Universal ma problem z nowym „Egzorcystą”. Sypią się plany na trylogię!

Choć Universal zapłacił aż 400 milionów dolarów za możliwość pokazania na ekranach kin nowych odsłon „Egzorcysty”, pierwszy z zaplanowanych rebootów franczyzy okazał się mocnym rozczarowaniem. W obliczu nienajlepszego przyjęcia finansowego i ostrej krytyki, ze stanowiskiem reżyserskim przy kolejnych częściach może pożegnać się David Gordon Green.

Przypomnijmy, że pomimo wyniku finansowego wpisującego się w wiele otwarć horrorowych produkcji, okoliczności premiery „Egzorcysty: Wyznawcy” pozostawiają wiele do życzenia. Na chwilę obecną film zgromadził w globalnych kasach kwotę niecałych 47 milionów dolarów, co stanowiłoby sukces dla wielu tytułów grozy, ale w przypadku dreszczowca Davida Gordona Greena nie uzasadnia potężnej kwoty wydanej na prawa do franczyzy.

Biorąc pod uwagę przyjęcie filmu, przyszłość „Egzorcysty” może stanąć pod znakiem zapytania. „Wyznawca” miał bowiem otworzyć drogę do realizacji następnych dwóch produkcji osadzonych w świecie z klasycznego dzieła Williama Friedkina – wytwórnia wyznaczyła wręcz dokładną datę premiery kolejnego sequela. Film o tytule „The Exorcist: Deceiver” ma trafić do kin dokładnie 18 kwietnia 2025 roku. Początkowo zakładano, że David Gordon Green, który rozpisał wstępny plan na każdy z nadchodzących rozdziałów, powróci też za kamerę. A jednak, nowa rozmowa reżysera z magazynem The Hollywood Reporter sugeruje, że sytuacja nie jest już tak oczywista.

Sprawdź też:

Na pewnym etapie Green zamierzał napisać scenariusz i wyreżyserować każdy z trzech rozdziałów, ale obecnie nie jest w stanie potwierdzić, czy powróci za kamerę” – napisano na łamach THR. „Będę zachwycony, jeśli do tego dojdzie. Ale na chwilę obecną przyglądam się [trylogii] z perspektywy planowania historii i zerkam w stronę moich własnych kierunków życiowych” – dodał sam Green.

źródło: Bloody Disgusting / zdj. Universal