Wielkie weekendy dla Venoma i Jamesa Bonda. Filmy zmierzają po 75 i 110 mln dolarów

W ten weekend na ekranach kin zagościły filmy „Nie czas umierać”, którym z rolą Agenta 007 żegna się Daniel Craig oraz  „Venom 2: Carnage”. Obydwie produkcje są na najlepszej drodze do przebicia przedpremierowych prognoz i osiągnięcia świetnych rezultatów.

Film „Venom 2: Carnage” obecny jest aktualnie w amerykańskich kinach, gdzie w piątek zebrał od widzów 37,3 mln dolarów. Produkcja zaliczyła tym samym drugi najlepszy piątek pandemii i nie zdołała pokonać jedynie „Czarnej Wdowy”, która może pochwalić się wynikiem wynoszącym 39,5 mln dolarów.

Studio szacuje, że film zbierze przez cały weekend 71,3 mln dolarów, a jeszcze przed weekendem mówiło się o 40 mln dolarów. Tymczasem analitycy zakładają, że film może osiągnąć nawet 81 mln dolarów, co dawałoby mu najlepsze otwarcie pandemii i drugie najlepsze otwarcie września, przebijające otwarcie pierwszego filmu serii (80,2 mln dolarów).

W przypadku Bonda, który debiutował na rynkach międzynarodowych, oczekuje się, że produkcja zbierze od widzów 112 mln dolarów. Wszystko więc wskazuje, że „Nie czas umierać” będzie pierwszym hollywoodzkim filmem, który podczas pandemii przebije granicę 100 milionów dolarów na zagranicznych rynkach (i to bez Chin).

W piątek film zebrał od widzów 27,2 mln dolarów z 54 krajów i miał na swoim koncie 51,4 mln dolarów, ponieważ na niektórych rynkach debiutował już w środę i czwartek. Największym rynkiem jest oczywiście Wielka Brytania, gdzie do piąty film zebrał 14,2 mln dolarów i może zakończyć weekend z 30 mln dolarów, co przebiłoby trzydniowy debiut „Skyfall” i sprawiło, że „Nie czas umierać” stanie się najlepszym filmem pandemii w ciągu zaledwie czterech dni od premiery.

zdj. Sony Pictures / Universal Pictures