Wczesne opinie o czwartej odsłonie cyklu akcyjniaków z Keanu Reevesem sugerowały, że John Wick powróci do kin w wielkim stylu. Teraz do pierwszych wrażeń dołączyły pełnoprawne recenzje. Jak film prezentuje się w publikacjach najważniejszych zagranicznych serwisów?
Amerykańscy krytycy w znacznej mierze potwierdzili wczesne zachwyty nad „Johnem Wickiem 4”. Publikacje, które wylądowały w sieci wraz ze zdjęciem recenzenckiego embargo, wskazują nie tylko na powrót do formy, a spektakularne podniesienie i tak wysoko zawieszonej poprzeczki cyklu. „To większy, odważniejszy, dłuższy i dysponujący sekwencjami akcji w liczbie, nieomal wymykającej się poza dopuszczalne ramy filmowy epos, który praktycznie od nowa wyznacza stawki serii” – skomentował widowisko serwis The Hollywood Reporter.
Krytyk IGN poszedł o krok dalej i – wystawiwszy filmowi najwyższą możliwą notę – podsumował, że „imponujące sekwencje akcji, angażująca obsada i stylowa realizacja Johna Wicka 4 składają się na współczesny masterclass kina gatunku”. „Więcej, więcej i więcej. To wydaje się mantrą czwartej odsłony Johna Wicka. Z całą pewnością mamy tu więcej akcji – aż 14 pełnoprawnych sekwencji, niemal cztery razy więcej od poprzednich części. Jest tu też więcej lokacji: [Wick] przebywa podróż jak Bond: z Jordanii do Japonii, z Paryża do Berlina. Pomimo tak popularnego obecnie długiego metrażu, tutaj liczącego aż 169 minut, chce się zostać na sali aż do upłynięcia napisów końcowych” – opisano wrażenia z widowiska na łamach Deadline.
Dla recenzenta serwisu Variety blisko trzygodzinny metraż filmu miał okazać się wyzwaniem, ale i wyzwaniem, które z przyjemnością przyjmą fani cyklu: „Czy rozdział czwarty jest za długi? Jasne, że tak. Można poczuć się tak, jakby film akcji zmieniał się w posługę liturgiczną. Ale film został skonstruowany z pełną świadomością tego, jak bardzo został przeładowany i w tym sensie – jako podarunek dla miłośników Johna Wicka – osiąga sukces”.
Podobne uznanie wobec twórców filmu wyrażono też na łamach The Wrap i The Playlist. „Choć konkluzja wydaje się dość pospieszona” – czytamy w tekście pierwszego z serwisów – „John Wick 4 przetacza się z ujmującym ekscentryzmem. Reeves podaje każdy z dialogów tak, jakby dopiero nauczył się mówić. Plujący ogniem shotgun dostaje mnóstwo szans na zalśnienie. Zdjęcia [operatora Dana] Laustena nigdy nie były tak pomysłowe. Nawet gdy nieco się dłuży – 169 minut to dość dużo czasu do wypełnienia, nawet dla tej mistrzowskiej grupy filmowców – Wick umiejętnie miesza komedię, akcję i dramat w wielce satysfakcjonującym koktajlu. Jeżeli zwykle czekacie, aż filmy pojawią się w streamingu, zróbcie dla tego jednego wyjątek. Każda wybuchowa sekwencja akcji, każdy kostium i każda scena walki zostały skonstruowane z myślą o największym możliwym ekranie”. The Playlist dodaje z kolei, że „czysta energia Johna Wicka 4 jest w równej mierze porażająca, co wyczerpująca. Wraz z tym ekstremalnie satysfakcjonującym pokazem siły, Reeves w kreacji Wicka osiąga status ikony – to kruszące kości crescendo dla jednej ze wspaniałych franczyz kina akcji w historii. Czyste złoto”.
Dodajmy jednak, że mimo fenomenalnego przyjęcia ze strony największej części krytyków, „John Wick 4” otrzymał też kilka mniej entuzjastycznych głosów. Niezadowolenie z seansu przekazał chociażby Charles Bramesco, redaktor Guardiana. „Ci, którzy docenili pierwszy film za brutalną zwinność będą rozczarowani. [Ten film] to ociężały i ogłupiający kolos”. Z kolei Derek Smith ze Slant Magazine ocenił, że „John Wick 4 to potwierdzenie tezy, że bohaterowi Reevesa pisana jest marvelizacja”.
Sprawdź też: MGM i Michael B. Jordan rozkręcą z „Creeda” filmowo-serialowe uniwersum. W planach anime i serial aktorski
Na chwilę pisania tego tekstu, w serwisie Rotten Tomatoes film zebrał już 26 recenzji, z których 23 oznaczono jako „świeże”, czyli pozytywne. Negatywną opinię o produkcji wyraziło natomiast 3 krytyków, co oznacza, że odsetek pozytywnych recenzji wynosi 88%. Punktowa nota filmu wynosi obecnie 8,10 w dziesięciostopniowej skali.
7 z wystawionych recenzji pochodzi od tak zwanych „topowych krytyków” serwisu Rotten Tomatoes. Wśród nich znalazło się 5 recenzji oceniających film pozytywnie i 2 recenzje, które zapowiadają nieudany seans, co utrzymuje na chwilę obecną wynik na niższym poziomie 71%. Średnia ocena „Johna Wicka 4” na podstawie not od „topowych krytyków” wypada słabiej, niż w przypadku tej od wszystkich recenzentów i wynosi 6,30 w dziesięciostopniowej skali.
W serwisie Metacritic film oceniło jak na razie 14 krytyków i dokładnie 10 z nich stwierdził, że ich odczucia po seansie były pozytywne. Mieszane uczucia po seansie miało 4 oceniających, a jednoznacznie negatywnie filmu nie ocenił żaden z krytyków. Średnia nota filmu wynosi natomiast 77 punktów w stupunktowej skali.
Sprawdź też: Amazon szykuje nowy serial fantasy. Będzie to adaptacja cyklu „Krew i popiół” od producentki „The Boys”
„John Wick 4” w kinach jeszcze w tym miesiącu. Kiedy premiera?
Za kamerą czwartego „Johna Wicka” stanął Chad Stahelski. Scenariusz do nowej odsłony sporządzili Shay Hatten wraz Michaelem Finchem. Poza wspominanymi powyżej aktorami obsadę akcyjniaka tworzą również m.in. Lance Reddick, Ian McShane, Laurence Fishburne, Marko Zaror, Shamier Anderson oraz Scott Adkins.
„John Wick 4” trafi na ekrany dokładnie 24 marca.
Źródło: Rotten Tomatoes / Metacritic / zdj. Lionsgate