Już tylko kilka dni dzieli widzów za oceanem do kinowej premiery niezależnego dreszczowca „Late Night With The Devil”. Film, który nadal cieszy się rzadkim, idealnym wynikiem 100% w serwisie Rotten Tomatoes doczekał się właśnie pierwszego fragmentu.
„Late Night With the Devil” – horror found footage nadal ze stówką na Rotten Tomatoes. Jest nowy fragment
Produkcja, którą do niedawna można było obejrzeć wyłącznie w ramach pokazów festiwalowych, wykorzystuje popularną konwencję horrorów o opętaniu, by skomentować pejzaż amerykańskiej telewizji talk-show lat 70. ubiegłego wieku. Akcja koncentruje się wokół jednej z odsłon wieczornego programu w roku 1977, która przyjmuje zaskakujący obrót i na oczach telewidzów przyzywa na świat nadprzyrodzone zło.
Sprawdź też: Nowy Kruk zmiażdżony przez widzów. Tysiące „łapek w dół” pod zwiastunem
W głównej roli w filmie pojawił się wychwalany w tekstach krytyków David Dastmalchian, znany przede wszystkim z „Legionu samobójców. The Suicide Squad” i oscarowego „Oppenheimera”.
„W latach 70. i 80. telewizja wieczorna miała w sobie coś nieco niebezpiecznego” – opisywali projekt jego reżyserzy i zarazem scenarzyści, bracia Colin i Cameron Cairnes. „Zwłaszcza programy talk-show otwierały okno do dziwnego, dorosłego świata. Pomyśleliśmy, że połączenie tej naelektryzowanej atmosfery telewizji na żywo z motywem nadprzyrodzonym może zagwarantować widzom unikalnie straszne filmowe doświadczenie”.
„Absolutnie niezwykły film” – ocenia Stephen King
O dreszczowcu wypowiedział się ostatnio sam Stephen King. Kultowy pisarz opisał niezależne przedsięwzięcie w klimatach found footage jako „absolutnie niezwykły film”. „Nie mogłem oderwać wzroku od ekranu” – czytaliśmy na jego profilu na Twitterze.
„Late Night With the Devil” jednogłośnie wychwalają też zagraniczni krytycy. Film zdołał utrzymać niezwykle rzadki wynik 100% w serwisie Rotten Tomatoes, co oznacza, że wyrażono o nim wyłącznie pozytywne głosy.
„Elektryzujące i otwartę na zabawę gatunkiem kino. Late Night With the Devil ma wszelkie predyspozycje, by stać się jednym z najlepszych niezależnych, popcornowych dreszczowców tego roku” – pisała o filmie recenzentka Alexandra Heller-Nicholas.
Podobną opinię wystawił filmowi krytyk serwisu Total Film, Matt Glasby. W jego tekście czytamy, że obok mocnych emocji przedsięwzięcie braci Cairnes przemyca ciekawe spostrzeżenia związane z amerykańskim społeczeństwem lat 70.: „Dorzucając odniesienia do skandalu Watergate, poczynań rodziny Mansona i filmu Egzorcysta, reżyserzy przedstawiają Stany Zjednoczone tak przyzwyczajone do manipulacji, że zaufanie komukolwiek graniczy z niemożliwością”.
„Film stawia pytania: czy to, co widzimy na ekranie, jest jakąś formą iluzji? Rzeczywistością? Mesmerycznym pokazem? Owocem korporacyjnej kontroli? A może po prostu prywatnym załamaniem nerwowym, któremu możemy przyjrzeć się od wewnątrz?” – sumuje swoje wrażenia Anton Biel z Little White Lies.
„Late Night With the Devil” – czy będzie premiera w Polsce?
Niestety wciąż nie mamy żadnych informacji, co do tego, kiedy film będą mogli zobaczyć polscy widzowie. Potwierdzono jednak, że w kinach za oceanem „Late Night With the Devil” pojawi się dokładnie 22 marca. Miesiąc później, już 19 kwietnia, produkcja zawita natomiast do amerykańskiego serwisu streamingowego Shudder.
Sprawdź też: Mamy nowe arcydzieło? Krytycy zachwyceni filmem „Civil War”. Kiedy premiera w Polsce?
Jako producenci za „Late Night With the Devil” odpowiadają przede wszystkim Roy Lee („To”, „Boy Kills World”) i Steven Schneider („Smętarz dla zwierzaków”, „Paranormal Activity”). W tym miejscu zobaczycie pokazany niedawno pełny zwiastun filmu.
Źródło: Litte White Lies / AWFJ / Total Film / zdj. IFC Films / Shudder