Disney wstrzymuje prace nad nowym filmem „Star Wars”. Daisy Ridley szybko nie wróci do roli Rey

Nowy film ze świata „Star Wars” zamienia się w kolejny produkcyjny koszmar. Już chwilę po ogłoszeniu planów na powrót Daisy Ridley do roli Rey w nowym projekcie pojawiły się doniesienia, że produkcja ma problemy ze scenariuszem. Teraz najnowsze przecieki ujawniają, że prace nad filmem zostały wstrzymane i projekt potrzebuje jeszcze więcej czasu na realizację.

Film z Daisy Ridley znowu ma kłopoty. Co z nową produkcją „Gwiezdnych wojen”?

Oczekiwany przez wielu fanów sagi film „New Jedi Order”, w którym główną rolę ma ponownie zagrać Daisy Ridley wcielająca się w Rey, został podobno wstrzymany. Według ostatnich doniesień projekt wymaga jeszcze pracy, zanim ruszy dalej, co doprowadza do kolejnego opóźnienia w harmonogramie produkcji. Początkowo zdjęcia miały rozpocząć się jeszcze w tym roku, ale obecnie oczekuje się, że nie ruszą przed 2025 rokiem.

Film został zapowiedziany w kwietniu zeszłego roku na londyńskim Star Wars Celebration jako kontynuacja historii Rey po wydarzeniach z produkcji Skywalker. Odrodenie (2019). Ridley miała powtórzyć swoją rolę Rey, która jest teraz gotowa by poprowadzić nowe pokolenie Jedi w galaktyce próbującej ponownie podnieść się z chaosu pozostawionego przez Sithów. Projekt od początku borykał się jednak z wieloma zakulisowymi problemami. Na przestrzeni ostatnich miesięcy pojawiały się doniesienia o kolejnych problemach ze scenariuszem i przez moment mówiono nawet, że projekt mógł zostać skasowany przez włodarzy Disneya.

Sprawdź też: To nie żart. Ridley Scott zapowiedział powstanie „Gladiatora 3”!

Wygląda na to, że scenariusz i cała historia cały czasz wymagają dalszych poprawek i historia musi zostać dopracowana, zanim projekt będzie mógł ruszyć dalej i przejść do etapu prac na planie. Nie jest obecnie jasne, kto znajduje się w zespole kreatywnym poświęcającym dodatkowy czas na upewnienie się, że kolejny rozdział sagi „Gwiezdnych wojen” spełni wysokie oczekiwania zarówno fanów, jak i dyrektorów Disneya.

Gwiezdne wojny nowy film

Za scenariusz odpowiadał Steven Knight, twórca serialu „Peaky Blinders”, ale doniesienia z obozu studia sugerowały, że twórca był sfrustrowany tym, że Lucasfilm odrzucało jego kolejne wersje scenariusza, więc niewykluczone, że film będzie potrzebował nowego scenarzysty. Pomysł zakłada, że film ma eksplorować rolę Rey jako przywódczyni nowego pokolenia Jedi, która chce odtworzenia Zakonu Jedi. Pod jej opieką mają znaleźć się nowi adepci Mocy, a na horyzoncie pojawią się też użytkownicy ciemnej strony.

Za wyreżyserowanie projektu ma z kolei odpowiadać Sharmeen Obaid-Chinoy mająca w swoim dorobku kilka odcinków superbohaterskiej serii „Ms. Marvel” oraz takie krótkometrażowe produkcje, jak „Klinika spalonych twarzy” czy „Dziewczyna w rzece: Cena wybaczenia”, za które odpowiednio w 2012 i 2016 roku odbierała Oscary

Ponieważ zdjęcia mają wystartować najwcześniej w 2025 roku, fani prawdopodobnie będą musieli poczekać na premierę filmu przynajmniej do końcówki 2026 roku. Najbardziej realnym scenariuszem wydaje się jednak premiera dopiero w 2027 roku. Oprócz poprawek scenariusza cały czas potrzebne będzie jeszcze zebranie obsady i konieczność przeprowadzenia prac przedprodukcyjnych.

źródło: DanielRPK / zdj. Lucasfilm