W rękach genialnego szaleńca technologia Deep Fake mogłaby stać się narzędziem wyjątkowo niecnej działalności. Szczęśliwie, przynajmniej na ten moment, przeklejanie twarzy służy Internautom głównie do przerabiania scen z kultowych filmów. Najnowszą ofiarą przedsięwzięcia stał się Alec Guinness. Twarz aktora w scenach pochodzących z oryginalnego „Star Wars” zamieniono na oblicze innego kultowego odtwórcy Obi-Wana Kenobiego, Ewana McGregora. Efekt jest... zaskakująco dobry. Zobaczcie sami.
Poprzednie deepfake'owe przeróbki nakładały na Indianę Jonesa twarz Toma Sellecka, czy wstawiały oblicze Sylvestra Stallone'a w „Kevina samego w domu”. W przeciwieństwie do jednak do tamtych śmieszno-strasznych abominacji, eksperyment z zamienieniem McGregora z Guinnessem ma sens w kontekście spójności uniwersum „Gwiezdnych Wojen”. Rzućcie okiem poniżej, by zobaczyć, jak to wygląda.
Prace na planie szykowanego dla Disney+ serialu o przygodach Obi-Wana Kenobiego, w którego raz jeszcze wcieli się nie kto inny, a właśnie McGregor mają wystartować początkiem roku 2021.
Źródło: Comicbook.com / zdj. Disney