„Flash” to faktycznie jedna z najlepszych adaptacji DC w historii? Krytycy zachwyceni filmem z Ezrą Millerem

Wszystko wskazuje na to, że hype na najnowszą odsłonę DCEU był uzasadniony. „Flasha”, opiewanego po testowych pokazach jako najlepszy superbohaterski film od czasu „Mrocznego Rycerza”, mieli okazję obejrzeć uczestnicy trwającego do czwartku CinemaConu w Las Vegas. Co o widowisku z Ezrą Millerem i Michaelem Keatonem powiedzieli przedstawiciele mediów?

Szef Warnera miał rację? Flash to najlepszy film superbohaterski?

To najlepszy film o superbohaterach jaki widziałem” – wprowadził do seansu produkcji o Czerwonym Sprinterze David Zaslav. Szef Warner Bros. Discovery miał przyznać podczas prezentacji na CinemaConie, że widowisko z kontrowersyjnym Ezrą Millerem w roli głównej obejrzał już trzykrotnie. Specjalny pokaz „Flasha” przeznaczony dla przedstawicieli mediów zamknął wczorajszy panel wytwórni i umożliwił publikację w mediach społecznościowych pierwszych reakcji na film. Jak zobaczycie poniżej, pierwsze minirecenzje przenoszą entuzjazm Zaslava – „Flash” miał bowiem zachwycić zebraną w Las Vegas widownię. Pośród opinii znalazły się głosy o wyższości tej produkcji nad wszystkimi poprzednimi obrazami DCEU. Obok zręcznej reżyserii, dużej dozy humoru i odniesień do historii DC, ogromnym uznaniem cieszył się też sam Ezra Miller, który miał ze znakomitym efektem przedstawić na ekranie różne wersje Barry'ego Allena. Zerknijcie na najciekawszy wpisy.

Sprawdź też: Warner stawia na kino – 20 premier rocznie. Nie będzie filmów tworzonych dla streamingu

„Flash” jest ZNAKOMITY! Zapomnijcie o tym, że to DC bo to z całą pewnością jeden z najlepszych filmów superbohaterskich w historii. Prawdziwy all-timer. Kreatywne opowiadanie. FANTASTYCZNE sekwencje akcji. Świetna obsada. MNÓSTWO detali dla nerdów. A na koniec pełno wzruszeń. Wszystko, czego moglibyście chcieć od kina superbohaterskiego i znacznie więcej.

„Flash” to z ręką na sercu jeden z najlepszych filmów superbohaterskich w historii. Nie żartuję. To ostateczne kinowe doświadczenie, mające w sobie coś dla każdego. Jest akcja, są emocje, serce, humor i sporo nostalgii. Ezra Miller jest fenomenalny w roli dwóch Barrych Allenów. Michael Keaton i Sasha Calle też wypadki bardzo dobrze. To jeden z tych filmów, które widownie oglądają raz za razem. Próbujcie unikać spoilerów, bo nie brakuje tu naprawdę niezwykłych niespodzianek, które zostawią was ze szczęką na kolanach. Nie mogę się doczekać, aż znowu to zobaczę.

„Flash” jest jeszcze bardziej szalony, niż się spodziewałem. Idealne odwzorowano tu wrażenie, jakie można mieć przy lekturze pięciozeszytowego komiksowego crossoveru. Pełno czasoprzestrzennych paradoksów i błaznowania Ezry Millera. Nerdy oszaleją pod koniec tego filmu. I na początku i w środku też.

Są takie elementy „Flasha”, w które trudno uwierzyć. Film eksponuje też mnóstwo supersił Barry'ego Allena. To rzeczywiście jeden z najlepszych filmów DC, który działa idealnie, jako pomost między starą i nową wersją DCEU. To zarazem najzabawniejszy film DC.

Tak. „Flash” jest dokładnie tak dobry jak słyszeliście. To połączenie „Powrotu do przyszłości” ze „Spider-Manem: Bez drogi do domu” z całym humorem i sercem tego pierwszego i akcją i niespodziankami tego drugiego. Jeżeli do czegokolwiek można się przyczepić to do tego, że film jest wręcz zbyt ambitny. Ale przy tym niezmiernie satysfakcjonujący, ciepły i rozrywkowy.

Nie wiem, co mogę powiedzieć poza tym, że „Flash” poradził sobie lepiej, niż pozwalałem sobie marzyć. Gra aktorska jest znakomita. Keaton daje od siebie wszystko, czego byście chcieli. Supergirl to moja nowa ulubiona superbohaterka. Jestem w szoku, że ten film nie tylko dorównał hype'owi, ale wręcz go przekroczył. W ogóle się tego nie spodziewałem. (...) To jeden z  tych filmów superhero, które będę mógł oglądać w kółko.

Flash” jest fantastyczny. Wiem, że Ezra Miller popełnił sporo pomyłek, ale w tym filmie jest taaaaak dobry. Uwielbiam Keatona, akcję, humor i emocje. Andy Muschietti stworzył coś wyjątkowego. Kciuki mocno w górę. WB nie pokazało nam sceny po napisach.

To naprawdę jeden z najlepszych filmów superbohaterskich w historii. Uwierzcie w hype. O mój Boże. Ludzie, nawet nie wiem, od czego zacząć.

Tak, „Flash” rzeczywiście jest świetny! Daje widzom wiele naprawdę ekscytujących, wesołych i kreatywnych momentów, których – jak mi się wydaje – nie było w milionie innych filmów superbohaterskich. Szczerzyłem się jeszcze od logo Warner Bros. na samym początku. Bardzo podobało mi się, jak zaczerpnięto z innych filmów – nawet tych, które mi się specjalnie nie podobały. 

„Flash” jest pełen wywrotowych obrazów, pełen nostalgii i humoru, od którego będziecie zrywać boki. [Ten film] sprawia wrażenie, jakby był kulminacją nie tylko ery Snydera, ale i całego kina spod znaku DC.

Sprawdź też: Sony próbuje podbierać aktorów Marvela. Były sojusznik Doktora Strange'a ma stanąć do walki z Venomem 

„Flash” – obsada nowego widowiska DCEU. Kiedy premiera?

Michael-Keaton-Batman.JPG

W obsadzie produkcji, poza Millerem i Keatonem są także Ben Affleck, Sasha CalleMaribel Verdu, która zagrała matkę Flasha, Kiersey Clemons wracająca do roli Iris West oraz Ron Livingston debiutujący w roli ojca Flasha. Reżyseruował Andy Muschietti („To”) według scenariusza Christiny Hodson („Ptaki Nocy i fantastyczna emancypacja pewnej Harley Quinn”).

Kinowa premiera filmu „Flash” została zaplanowana na 16 czerwca tego roku.

Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, zerknijcie na nowy zwiastun.

źródło: The Hollywood Reporter / zdj. Warner Bros.