Wbrew nie najlepiej brzmiącym plotkom otaczającym tegoroczny harmonogram premier tytułów z „Gwiezdnych wojen”, wygląda na to, że na debiut najnowszego aktorskiego serialu Disney+ nie trzeba będzie już długo czekać. Mowa o ciekawie zapowiadającym się „Star Wars: The Acolyte”. Poznajcie szczegóły.
Preludium do upadku Jedi? Showrunnerka zapowiada nowy serial z „Gwiezdnych wojen”
Akcja nowej serii rozegra się w czasach poprzedzających „Mroczne widmo”. W produkcji zobaczymy jak u kresu epoki zwanej Wielką Republiką (a więc na około sto lat przed filmowymi prequelami) w galaktyce na nowo zaczynają formować się mroczne siły. Główni bohaterowie – była padawanka Jedi i jej dawny mistrz – spróbują rozwikłać serię tajemniczych zbrodni i w efekcie trafią na trop szerszej konspiracji.
Showrunnerka serialu Leslye Headland („Russian Doll”) wskazała w jednym z wywiadów, że seria nie będzie „uprzejma dla rycerzy Jedi” i przyjrzy się przyczynom upadku zakonu, do którego doszło w trylogii prequeli. „Myślę, że stworzenie serii, która będzie krytyczna wobec Jedi to niełatwa sprawa. Myślę, że widzieliśmy to już przy okazji [Ostatniego Jedi]. Wydaje mi się, że w tamtym czasie ludzie byli szczególnie poirytowani na myśl o pokazaniu im, że pewna instytucja może nie składać się wyłącznie z lśniących herosów o chwalebnych intencjach. Zwłaszcza Dave [Filoni] powiedziałby, że i tacy bohaterowie potrafią być omylni. Przecież to tak naprawdę właśnie o tym opowiedział nam w prequelach George Lucas. O upadku tej grupy”.
Choć prace na planie dobiegły końca jeszcze przed rozpoczęciem ubiegłorocznych strajków w Hollywood, do tej pory Lucasfilm bardzo oszczędnie dzielił się informacjami o produkcji. Przypomnijmy, że pierwszą zapowiedź „The Acolyte” zobaczyli na chwilę obecną wyłącznie uczestnicy ostatniej odsłony konwentu Star Wars Celebration. Zdaniem fanów, opisujących swoje wrażenia w sieci, produkcja ma wyglądać niesamowicie i być wypełniona po brzegi akcją, rycerzami Jedi i walkami na miecze świetlne.
W specjalnym materiale pojawiła się też scena pokazująca walkę z wykorzystaniem Mocy pomiędzy postaciami, które sportretowały Carrie-Anne Moss i Amandla Stenberg. Potwierdzono też, że Joonas Suotamo zagrał w serialu nowego bohatera z rasy Wookiee będącego mistrzem Jedi. Wcześniej aktor portretował Chewbaccę. Dodatkową atrakcją dla miłośników uniwersum „Gwiezdnych wojen” jest fakt, że w serialu pojawi się Jedi Vernestra Rwoh, jedna z najpopularniejszych postaci trwającego obecnie – i wydawanego również na terenie Polski – książkowego i komiksowego cyklu „Wielka Republika”.
Sprawdź też: Warner jednak skasuje film o Kojocie! Wytwórnia woli odpis od podatku
Disney i Lucasfilm mają już zwiastun „Star Wars: The Acolyte”. Kiedy premiera serialu?
Choć pierwsza zapowiedź serii powędrowała do tej pory wyłącznie do uczestników Star Wars Celebration, Lucasfilm zmontował już pełnoprawną zapowiedź serialu, która w najbliższym czasie ma trafić do sieci – a przynajmniej taka informacja pojawiła się w najnowszym raporcie internetowego leakera Daniela Richtmana.
Nieco bardziej wiarygodne wieści pochodzą natomiast od Collidera. Informuje on, że serial „Star Wars: The Acolyte” zadebiutuje w serwisie streamingowym Disney+ jeszcze w tym roku (wbrew wcześniejszym plotkom wieszczącym, że produkcję zobaczymy dopiero w roku 2025).
Źródła serwisu potwierdzają, że premierę „The Acolyte” przewidziano dokładnie na lato 2024.
Poza Amandlą Stenberg („Nienawiść, którą dajesz”, „Bodies Bodies Bodies”) i Carrie-Anne Moss („Matrix”) w obsadzie serii są też Lee Jung-Jae („Squid Game”), Dean Charles Chapman („1917”), Jodie Turner-Smith („Anna Boleyn”), Charlie Barnett („Russian Doll”), Manny Jacinto („Dobre miejsce”) oraz Dafne Keen („Logan”).
Źródło: Collider / zdj. Disney / Lucasfilm