Indiana Jones zniknie z ekranu razem z Harrisonem Fordem. Nikt inny nie zagra kultowego bohatera?

Po 42 latach od pojawienia się pierwszy raz w roli Indiany Jonesa tego lata Harrison Ford ruszy na pożegnalną misję. Legendarny aktor jest też przekonany, że będzie to jednocześnie ostatni występ jego bohatera i nigdy nie zobaczymy już Indiany na dużym ekranie. Zgadzacie się z tym zdaniem?

Harrison Ford twierdzi, że Indiana Jones nie wróci do kina

O tym, że film Indiana Jones i artefakt przeznaczenia będzie ostatnim występem dla Harrisona Forda w tytułowej roli, wiemy już od dawna, ale od dłuższego czasu trwają też spekulacje na temat przyszłości postaci Indiany, po tym jak swój kapelusz odwiesi pierwszy i jak na razie jedyny odtwórca tego bohatera na dużym ekranie. W wywiadzie omawiającym piątą odsłonę cyklu Ford stwierdził, że nie będzie to jedynie jego ostatni występ w roli Indiany, ale też finalny występ tego bohatera w filmowym świecie.

To będzie ostatni film z serii i to będzie mój ostatni raz, kiedy gram tę postać. Przewiduję też, że będzie to ostatni raz, kiedy [Indiana Jones] pojawi się w filmie.

Aktor dodał też, że przez wiele lat przygotowywał się do zagrania Indiany w ostatnim filmie i jest zadowolony z tego, że otrzymał możliwość pożegnania się z tym bohaterem w wielkim stylu.

Miałem ambicję, żeby zrobić ten film przez 10 lat i w końcu nadszedł czas, kiedy wszyscy się do tego zobowiązaliśmy. To był dla mnie radosny moment. Myślę, że taka sytuacja nie zdarza się często. Byłem w stanie dostarczyć niesamowite filmy tworzone przez Stevena [Spielberga] i George'a [Lucasa] przez 40 lat, a zakończenie tego z przytupem było moją największą ambicją podczas tej podróży.

Przypomnijmy, że w listopadzie zeszłego roku pojawiły się informacje sugerujące, że Disney nie chce rezygnować z marki Indiany Jonesa i po premierze piątego filmu zamierza aktywnie rozwijać to uniwersum. Zakulisowe źródła donosiły, że w siedzibie studia odbyły się ostatnio spotkania ze scenarzystami, na których poinformowano twórców o chęci stworzenia serialowego spin-offu mającego trafić na platformę Disney+. Nie ujawniono jednak, czy będzie to prequel, czy kontynuacja powiązana z filmowym światem na wzór uniwersum Marvela i Gwiezdnych wojen.

Indiana Jones i artefakt przeznaczenia – fabuła i obsada

Piąty film z cyklu zatytułowany „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” rozpoczyna się pod koniec lat 60., kiedy to najsłynniejszy archeolog dużego ekranu zostaje wciągnięty w przygodę mającą na celu powstrzymanie nazistów (niedawno w mediach pojawił się komunikat, iż głośny prolog z odmłodzonym Harrisonem Fordem będzie trwać aż 25 minut). Akcja pokaże, jak Indiana odnajduje się w erze wyścigu kosmicznego pomiędzy USA i ZSRR

Powracającemu do kultowej roli Fordowi na ekranie towarzyszyć będą m.in. Phoebe Waller-Bridge („Fleabag”) jako Helena, John Rhys-Davies („Poszukiwacze zaginionej Arki”) jako Salah, Mads Mikkelsen („Polowanie”) jako Voller, Boyd Holbrook („Narcos”) jako Klaber oraz Toby Jones („Bez skrupółow”) jako Basil. Mangold nakręcił piątego „Indianę Jonesa” według skryptu, nad którym pracował wraz z Jezem i Johnem-Henrym Butterworthami („Na skraju jutra”) oraz Davidem Koeppem („Królestwo Kryształowej Czaszki”).

Premiera filmu „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” odbędzie się 30 czerwca

źródło: deadline.com / zdj. Lucasfilm