Największa kinowa premiera czerwca, czyli film „Jurassic World: Dominion” zadebiutuje również w Chinach. Wytwórni Universal Pictures udało się porozumieć z chińskimi cenzorami i ustalić datę premiery swojego hitu na drugim największym rynku globu.
Chiny w ostatnich latach były mocno zamknięte na Hollywoodzkie produkcje, które nie pojawiały się na tamtejszym rynku lub debiutowały ze sporym opóźnieniem. W ostatnich miesiącach sytuacja uległa poprawie i tamtejsi cenzorzy dopuścili do kin między innymi najnowsze kinowe widowisko o przygodach Batmana oraz trzecią odsłonę serii „Fantastyczne zwierzęta”. Cały czas szczęścia do drugiego największego rynku nie mają natomiast filmy Marvela. Do chińskich widzów nie trafił „Doktor Strange w multiwersum obłędu”. Wcześniej Ministerstwo propagandy zbanowało w Chinach filmy „Eternals”, „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni”, a także „Czarna Wdowa” i „Spider-Man: Bez drogi do domu”.
Wytwórni Universal Pictures nie tylko udało się ustalić datę premiery, ale także wyznaczyć ją na 10 czerwca, czyli równo z debiutem na amerykańskim rynku. Dwie poprzednie odsłony serii „Jurassic World” cieszyły się wyjątkowo dużą popularnością w Chinach i zebrały z tamtejszych kin 228,7 mln dolarów w przypadku pierwszej części i 261,2 mln dolarów w przypadku kontynuacji.
Sprawdź też: Ile zarobi film „Jurassic World: Dominion”? Kolejny letni hit powalczy o 200 mln dolarów na start.
Akcja filmu „Jurassic World: Dominion” rozgrywa się cztery lata po zniszczeniu Isla Nublar. Dinozaury żyją i polują teraz razem z ludźmi na całym świecie. Ta krucha równowaga zmieni przyszłość i raz na zawsze okaże się, czy ludzie mają pozostać największymi drapieżnikami na planecie, którą teraz dzielą z najbardziej przerażającymi stworzeniami w historii.
Jako główni bohaterowie wracają: Chris Pratt i Bryce Dallas Howard. Swoje role z poprzednich dwóch części powtórzyli także Justice Smith, Daniella Pineda, Jake Johnson i Omar Sy. Na ekranie pojawią się też kultowi bohaterowie znani z serii „Jurassic Park”, których zagrali jeszcze raz: Sam Neill, Laura Dern i Jeff Goldblum.
zdj. Universal Pictures