
Nowa wersja kultowej animacji „Mała syrenka” okazała się wielkim hitem na platformie Disney+. W ciągu pierwszych pięciu dni produkcja wygenerowała 16 mln wyświetleń, co jest wynikiem, którego żadna produkcja nie osiągnęła na platformie od czasu premiery „Hokus pokus 2”.
„Mała syrenka” na Disney+ to największy sukces od „Hokus pokus 2”!
Aktorska przeróbka kultowej animacji z 1989 roku była umiarkowanym hitem w kinach, ale cieszy się teraz sporą popularnością w streamingu. Film zebrał na całym świecie ponad 569,5 mln dolarów, czym z małą nawiązką podwoił swój produkcyjny budżet wynoszący 250 mln dolarów. Studio długo zwlekało z przeniesieniem „Małej syrenki” do streamingu i film trafił na platformę Disney+ dopiero 6 września, czyli po 103 dniach od debiutu na ekranach kin. Teraz serwis poinformował, że w ciągu pierwszych pięciu dni obecności w streamingu nowa „Mała syrenka” wygenerowała 16 mln wyświetleń.
To najlepszy wynik nowości debiutującej na Disney+ od września zeszłego roku, kiedy to na platformę trafił film „Hokus pokus 2”. Disney nie ujawnił, ile wyświetleń wygenerowała wówczas produkcja, której gwiazdą jest Sarah Jessica Parker. Wiemy jedynie, że wyświetlenia obliczane są jako łączny czas oglądania podzielony przez czas trwania filmu. Warto również zaznaczyć, że wspomniane „Hokus pokus 2” nie miało premiery kinowej i debiutowało bezpośrednio w streamingu. Tymczasem „Mała syrenka” długo pozostawała dostępna w kinie, a następnie trafiła na platformy VOD. Jeśli chodzi o zestawienie wyniku nowego hitu Disneya, to niedawno ogłoszono, że pierwszy odcinek serialu „Ahsoka” wygenerował 14 mln wyświetleń.
Koniecznie sprawdź:
- Wielkie premiery jesieni już tu są! 12 seriali i filmów do obejrzenia w tym tygodniu
- W kinach była wielka klapa, więc nowy film Disneya błyskawicznie trafi na Disney+
- Dobra wiadomość dla kolekcjonerów. Najlepsze seriale z „Gwiezdnych wojen” trafią na płyty!
- SkyShowtime też walczy o polskiego widza! Cały rok z miesięcznym rabatem! Jak skorzystać?
- Aquaman w końcu powraca! Po Amber Heard nie ma śladu w pierwszej zapowiedzi
zdj. Disney