Dzięki dostępnej na Disney+ serii „Disney Gallery: The Mandalorian” dowiedzieliśmy się, że legendarny aktor gwiezdnej sagi, Mark Hamill miał swój głosowy udział w jednym z odcinków serii Jona Favreau. Aktor wcielił się w droida-barmana w kantynie na Tatooine. Nie trzeba było długo czekać, a Hamill ujawnił, że pojawił się też w każdym gwiezdnowojennym filmie poza prequelami. By zamaskować swoje cameo, Hamill użył pseudonimu „William M. Patrick”.
Mark Hamill doprecyzował, że w ramach krótkiego występu pojawił się zarówno w „Łotrze 1” i „Hanie Solo” oraz epizodzie VII:
Skoro sekrety „The Mandalorian” wyszły na jaw, mogę równie dobrze ujawnić, że mam swoją wokalną obecność w każdym filmie „Star Wars” poza prequelami. Dziękuję Matthew Woodowi za użycie mnie w „Łotr 1”, „Solo” i sequelach, tak żebym miał jakieś kwestie w epizodzie VII. (...)
Now that @themandalorian secret is out-might as well reveal I am vocally represented in ALL SW films except the Prequels. Thanks to @matthewood for using me in Rogue One, Solo & the Sequels, so I DO have lines in #EpVII. Hint: Look for parts played by Patrick Williams.#TrueStory https://t.co/kRQlo7uub8
— Mark Hamill (@HamillHimself) June 20, 2020
Niestety aktor nie pokusił się o ujawnienie, w kogo konkretnie wcielił się na potrzeby wspominanych filmów. Do tej pory jedynym jawnym cameo Hamilla jest krótki udział w scenach „Ostatniego Jedi”, w których bohaterowie poszukują hakera w kasynie na planecie Canto Bight. Aktor udzielił głosu postaci niejakiego Dobbu Scaya, który myli BB-8 z automatem do gier.
Źrodło: Cinema Blend / zdj. Disney