
W ostatnich latach filmowe wytwórnie wręcz prześcigają się w tym, kto wyda więcej na stworzenie swoich kinowych produkcji, co sprawia, że spora część z nich już na starcie skazana jest na finansową porażkę lub zaciętą walkę o wyjście na zero. Kasy nie zamierza jednak oszczędzać nawet Netflix, który pozbawiony jest wpływów z kin, a tymczasem budżet jego najnowszego widowiska przekroczył granicę 300 mln dolarów!
Netflix wydał na film ponad 300 mln dolarów. To alternatywna historia science fiction
Kilka ostatnich lat nie było łaskawe dla Hollywood, które najpierw borykało się z pandemicznym okresem powodującym koszmarne opóźnienia w produkcji i konieczność stosowania środków bezpieczeństwa na planie, co przełożyło się na gigantyczny wzrost budżetów. W zeszłym roku wytwórnie przeżywały natomiast przerwy w produkowaniu filmów i seriali wywołane strajkami scenarzystów i aktorów, co ponownie sprawiło, że budżety wielu tytułów urosły do niebotycznych rozmiarów.
W pomniejszaniu kosztów nie pomaga również inflacja, ale Hollywood mimo wszystko i tak coraz częściej decyduje się na tworzenie filmów, których budżety wymagają kolosalnych nakładów finansowych. Coraz częściej słyszy się, że koszty kręconych z rozmachem produkcji przekraczają granicę 300 mln dolarów i tak ma być nawet w przypadku streamingowych tytułów. Ostatnio mówiło się, że film o Formule 1 z Bradem Pittem produkowany przez Apple będzie kosztował 300 mln dolarów, co skłoniło technologicznego giganta do znalezienia partnera, który zajmie się pokazaniem filmu w kinach i ostatecznie padło na wytwórnię Warner Bros.
Sprawdź też: Gwiazda „Gwiezdnych wojen” odpowiada na rasistowskie ataki. Nagrała specjalny teledysk.
Wygląda jednak na to, że Netflix, który na kinową premierę na pewno się nie zdecyduje, też wyda na jeden ze swoich nowych filmów ponad 300 mln dolarów. Najnowsze informacje dotyczące produkcji „Electric State”, którą stworzyli bracia Russo, ujawniają, że zakulisowe problemy podniosły koszty filmu do kwoty w granicach 320 mln dolarów. Wynika to z faktu, ze prace na planie rozpoczęły się w październiku 2022 roku, ale już miesiąc później produkcja musiała zostać tymczasowo wstrzymana, ponieważ jeden z członków ekipy zginął w wypadku samochodowym poza planem.
Główne zdjęcia zakończono co prawda w lutym 2023 roku, ale w marcu i kwietniu bieżącego roku ekipa powróciła na plan w celu stworzenia dokrętek. Przy takich kosztach produkcji film może się okazać kwestią, być albo nie być dla braci Russo, bowiem ich ostatnia produkcja stworzona dla Netfliksa, akcyjniak „The Gray Man” mimo sporego budżetu nie okazał się wielkim hitem w streamingu.
Gwiazdami filmu „Electric State” są Chris Pratt oraz Millie Bobby Brown. Film bazuje na ilustrowanej powieści szwedzkiego pisarza Simona Stålenhaga. Scenariusz przygotowali Christopher Markus i Stephen McFeely, z którymi Russo pracowali przy filmach o przygodach Kapitana Ameryki oraz serii „Avengers”. Akcja produkcji zostanie osadzona w alternatywnej przyszłości i opowiada historię nastolatki (Millie Bobby Brown), którą nawiedza tajemniczy robot. Dziewczyna szybko zdaje sobie sprawę, że nieco dziwny, ale słodki robot został wysłany przez jej zaginionego brata. Nastolatka wraz z nowym przyjacielem wyrusza na poszukiwanie brata i odkrywa wielki spisek zagrażający światu.
W obsadzie są także: Giancarlo Esposito („The Mandalorian”) i Ke Huy Quan („Wszystko wszędzie naraz”), Anthony Mackie („Sokół i Zimowy żołnierz”) oraz Billy Bob Thornton („Fargo”).
zdj. Netflix