Rok 2024 należy do horrorów – „Nosferatu”, nowy „Obcy” i powrót „Silent Hilla”. Oto lista

Nowy rok – nowe nadzieje na niezapomniany kinowy seans. I wszystko wskazuje na to, że nadchodzące miesiące nie poskąpią nam ogromnych emocji na wielkim ekranie – zwłaszcza w odniesieniu do gatunku horroru. W obliczu nowych filmów od twórców „Lightouse”, „Martwego zła” i „X” miłośnicy dreszczowców zdecydowanie mają na co czekać. Co w zanadrzu ma dla nich rok 2024? Oto najważniejsze tytuły.

„Przeklęta woda” otwiera nowy rok z kinem grozy

Przeklęta woda

Widowisko o krwiożerczym basenie od wytwórni Universal Pictures i producentów „M3GAN” i „Obecności” będzie pierwszym kinowym horrorem tego roku – za oceanem będzie można oglądać go już od najbliższego piątku. Z kolei w Polsce na premierę trzeba będzie zaczekać do 1 marca

Film zapowiadany jest jako thriller z elementami nadprzyrodzonymi. Opowie o pewnej rodzinie, która wprowadza się do nowego domu na przedmieściach. Bohaterowie wkrótce odkrywają, że w podwórkowym basenie skryła się przerażająca nadprzyrodzona istota.

Warto dodać, że „Przeklęta woda” jest pełnometrażowym remakiem zrealizowanego już shorta w reżyserii Bryce'a McGuire'a z 2014 roku. Twórca oryginalnej produkcji był zaangażowany w realizację nowej wersji jako reżyser i scenarzysta. Jako producenci pod projektem podpisali się James Wan i Jason Blum z wytwórni Atomic Monster i BlumhouseGłówne role w filmie zagrali Wyatt Russell, znany z „Falcona i Zimowego żołnierza” oraz Kerry Condon („Duchy Inisherin”, „Zadzwoń do Saula”).

„Urojenie” kolejnym dreszczowcem od Blumhouse'u

Urojenie

W tym samym miesiącu na polskich widzów czeka inny dreszczowiec studia Blumhouse. Tylko trzy tygodnie po „Przeklętej wodzie” – bo już 22 marca – do rodzimych kin zawita „Urojenie” w reżyserii Jeffa Wadlowa, twórcy takich produkcji jak „Klątwa Hollow Bridge” czy „Czy boisz się ciemności?” 

Centralną postacią filmu będzie kolejna dla studia Jasona Bluma przerażająca dziecięca zabawka. Tym razem bohaterom przyjdzie zmierzyć się z „wymyślonym przyjacielem”, który zamieszkał w pluszowym misiu. „Gdy Jessica wraz z rodziną powraca do domu z dzieciństwa, jej najmłodsza pasierbica Alice nawiązuje niepokojącą relację z pluszowym misiem o imieniu Chauncey, którego odnajduje w piwnicy. Z upływem czasu urocze z początku zabawy Alice i Chaunceya stają się coraz bardziej złowieszcze” – czytamy w oficjalnym opisie filmu.

W obsadzie „Urojenia” znaleźli się przede wszystkim DeWanda Wise („Jurassic World: Dominium”), Pyper Braun („Erin i Aaron”), Tom Payne („Syn marnotrawny”).

Sprawdź też: Filmy i seriale, które trzeba zobaczyć. To Netflix rządzi na początku 2024 roku!

Mia Goth w finale krwawej trylogii studia A24. Nadchodzi „MaXXXine”

MaXXXine Mia Goth

Jednym z obowiązkowych seansów grozy tego roku będzie finałowa odsłona trylogii slasherów Ti Westa. W „MaXXXine” powrócimy do postaci oryginalnej „finałowej dziewczyny”. Po prequelowym „Pearl” z roku 2022, trzeci film będzie pełnoprawną kontynuacją, który przesunie akcję poza wydarzenia znane z „X” i przybliży dalsze losy Maxine. W finalnym rozdziale zobaczymy, jak tytułowa bohaterka kontynuuje karierę początkującej aktorki w Los Angeles lat osiemdziesiątych. 

U boku powracającej do roli Mii Goth na ekranie pojawią się: Elizabeth Debicki („Tenet”), Moses Sumney („The Idol”), Michelle Monaghan (seria „Mission Impossible”), Bobby Cannavale (Obserwator), Lily Collins („Emily w Paryżu”), Halsey („Americana”), Giancarlo Esposito („Breaking Bad”) oraz Kevin Bacon („Miasto na wzgórzu”). 

Niestety dokładna data premiery filmu nie została jeszcze podana do wiadomości – możemy być jednak pewni, że do debiutu dojdzie w tym roku.

Spin-off „Cichego miejsca” będzie gotowy na czerwcową premierę

Ciche miejsce

Choć część raportów wskazywała na możliwość przesunięcia filmu na rok 2025, wszystko wskazuje na to, że wytwórnia Paramount Pictures szykuje się na czerwcową premierę nowego „Cichego miejsca”. Film o tytule „A Quiet Place: Day One” zabierze nas do początkowej fazy inwazji tajemniczych stworzeń z kosmosu, przed którymi ukrywają się bohaterowie oryginalnego filmu w reżyserii Johna Krasinskiego.

Produkcja wprowadzi szereg nowych postaci i rozegra się poza głównym wątkiem z poprzednich filmów. Istnieje jednak szansa, że epizodyczną rolę w fabule odegrają bohaterowie Krasinskiego i Emily Blunt. Główne role w „Day One” grają natomiast Lupita Nyong'o („To my”), Joseph Quinn („Stranger Things”), Alex Wolff („Dziedzictwo. Hereditary”) oraz Dijmon Hounsou („Ciche miejsce 2”). 

Za kamerą stanął z kolei Michael Sarnoski mający w dorobku doceniony przez krytyków dramat „Świnia”. O ile harmonogram wytwórni nie ulegnie zmianie, „A Quiet Place: Day One” zobaczymy dokładnie 28 czerwca tego roku.

Następny dreszczowiec M. Nighta Shyamalana. Co wiemy o „Trap”?

Pukając do drzwi

Nowy film twórcy „Pukając do drzwi” i „Szóstego zmysłu” jest pierwszym tytułem ogłoszonym w ramach wieloletniej współpracy, którą nawiązał z wytwórnią Warner Bros

Jak wiele ostatnich projektów M. Nighta Shyamalana, i tym razem historia zostanie utrzymana w konwencji psychologicznego thrillera. Akcja ma rozegrać się podczas koncertu. „To będzie bardzo nietypowy film – z całą pewnością odmienny od tego, czym się ostatnimi czasy zajmuję. Nie mogę się doczekać, aż będę mógł opowiedzieć o nim nieco więcej. (...) Powiem jednak tyle, że choć samą historię możecie kojarzyć [z innych filmów], to sam punkt widzenia, z którego ją prowadzimy, będzie bardzo, bardzo unikalny” – zapowiadał w tamtym roku sam reżyser.

Gwiazdami produkcji zostali Josh Harnett („Oppenheimer”) i córka reżysera, piosenkarka Saleka Shyamalan, której przypadła rola gwiazdy muzyki pop. Z kolei Harnett wciela się w ojca, który zabierze na jej koncert swoją córkę, nie mając pojęcia, jakie czekają na niego konsekwencje. 

Termin premiery filmu został wyznaczony na 2 sierpnia tego roku.

Sprawdź też: Tego filmu Warner Bros. nie zdołało skreślić. Pierwsze zdjęcie z „Coyote vs. Acme” 

Nadchodzi kolejny „Obcy”. Za kamerą twórca „Martwego zła”

Obcy Romulus

Nowy film o kultowym Xenomorphie zapowiada się na prawdziwy hit – przynajmniej sądząc po reakcji samego Ridleya Scotta. Produkcja o pełnym tytule „Alien: Romulus” ma rozegrać się w całkowitym oderwaniu od dotychczasowych opowieści – pomiędzy pierwszym „Obcym” a słynnym sequelem Jamesa Camerona. Za kamerą znalazł się urugwajski reżyser Fede Álvarez (twórca „Martwego zła” w wersji z roku 2013 jest zarazem autorem scenariusza).

Główną rolę w filmie odegra „grupa młodych ludzi, którzy trafiają na odległą planetę i zostają zmuszeni do walki o życie z najbardziej przerażającą formą życia we wszechświecie” – napisano o fabule w pierwszym oficjalnym opisie. Premierę zapowiedziano na 16 sierpnia tego roku.

W główną bohaterkę wciela się Cailee Spaeny, którą polscy widzowie już wkrótce zobaczą w biograficzny dramacie „Priscilla”, poświęconym małżonce Elvisa Presleya.

„Nieznajomi” zapukają do drzwi w nowej wersji. W tym roku zobaczymy całą trylogię

Nieznajomi

Ambitne plany wytwórni Lionsgate wobec franczyzy „Nieznajomi” zaowocują pierwszym filmem dokładnie 17 maja tego roku. Remake kultowego filmu z 2008 roku będzie debiutanckim rozdziałem zaplanowanej trylogii. Tym razem poznamy historię Mayi, młodej kobiety, która wyrusza w podróż przez Stany Zjednoczone ze swoim chłopakiem, chcąc rozpocząć nowe życie na północno-zachodnim wybrzeżu Pacyfiku. Gdy ich samochód ulega awarii w Venus w stanie Oregon, bohaterowie muszą spędzić noc w ustronnym apartamencie z Airbnb, gdzie po zmierzchu zostają wzięci na celownik przez trzech zamaskowanych zabójców. 

Pierwsza odsłona ma stanowić odświeżoną wersję oryginalnego filmu – z kolei zaplanowane rozdziały drugi i trzeci zaprowadzą franczyzę w zupełnie nowym kierunku. Każda z produkcji ma zadebiutować jeszcze w tym roku. Za kamerą każdego z filmów znalazł się Renny Harlin („Na krawędzi”).

W obsadzie są z kolei Madelaine Petsch („Riverdale”), Froy Gutierrez („Cruel Summer”), Rachel Shenton („Wszystkie stworzenia duże i małe”), Ella Bruccoleri („Z pamiętnika położnej”), Ryan Bown („Doskonały rewanż”) oraz Gabriel Basso („Hillbilly Elegy”).

„Uśmiechnij się” jeszcze raz. Powstaje sequel hitowego dreszczowca 

Uśmiechnij się 2

W obliczu ogromnego finansowego sukcesu „Uśmiechnij się” (217 milionów dolarów zarobione przy budżecie produkcyjnym wynoszącym jedynie około 17 milionów) wytwórnia Paramount Pictures niezwłocznie zabrała się za realizację sequela. Za kamerą następnego filmu powróci Parker Finn, dla którego pierwsza odsłona wiązała się z pełnometrażowym debiutem. W przypadku kontynuacji będzie on nie tylko reżyserem, a również scenarzystą i producentem.

Przypomnijmy, że gwiazdą pierwszego filmu była Sosie Bacon, znana z „Trzynastu powodów” oraz kryminalnego dramatu „Mare z Easttown”. Aktorka wcieliła się postać psychiatry, która po dziwnym i traumatycznym wydarzeniu z udziałem pacjenta, zaczyna doświadczać przerażających zjawisk. Powodują one, że kobieta jest coraz bardziej przekonana, że prześladują ją złowrogie siły nadprzyrodzone. Choć o fabule kontynuacji nie ujawniono jeszcze żadnych informacji, wiemy, że główną rolę odegra w nim Naomi Scott, była księżniczka Jasmina z aktorskiego „Aladyna”. 

Premierę zaplanowano na 18 października tego roku.

Wrócimy do miasteczka Silent Hill. Za kamerą twórca filmu z 2006 roku

Silent Hill nowy film

Ogłoszona dwa lata temu kontynuacja filmu „Silent Hill” to kolejna obiecująca pozycja dla fanów grozy. Realizowane ponownie przez Christophe'a Gansa – twórcę pierwszej części – „Return to Silent Hill” opowie historię Jamesa (w tej roli Jeremy Irvine), mężczyzny rozpaczającego po utracie wielkiej miłości. Gdy przybywa tajemniczy list wzywający go do Silent Hill, bohater rusza do przemienionego przez siły zła miasteczka w poszukiwaniu swojej byłej partnerki (Hannah Emily Anderson). Podczas podróży w głąb mroku, James spotyka przerażające postacie: i te dobrze mu znane, i te zupełnie nowe. Nie mija wiele czasu, gdy zaczyna kwestionować własną poczytalność – czytamy w oficjalnym opisie filmu.  

Choć nie znamy jeszcze dokładnego terminu premiery, „Return to Silent Hill” ma trafić na ekrany w tym roku

Return to Silent Hill to mitologiczna historia miłosna o kimś tak głęboko zakochanym, że mając w perspektywie ratunek, nie ulęknie się zejścia do piekła” – opowiadał o filmie sam Gans. „Jeremy Irvine i Hannah Emily Anderson zabiorą nas w podróż do świata horroru psychologicznego. Mam nadzieję, że ta historia zarazem zadowoli i zaskoczy fanów Silent Hilla”.

Sprawdź też: Marvel znalazł nowego Kanga?! Ten aktor ma zastąpić Jonathana Majorsa

Powstaje nowa wersja „Nosferatu”. Za kamerą Robert Eggers!

Nosferatu

Każdy miłośnik współczesnego kina grozy dobrze zna nazwisko Eggersa – amerykański filmowiec debiutował w 2015 roku znakomitym dreszczowcem „Czarownica. Bajka ludowa z Nowej Anglii”. W kolejnych latach reżyser przedstawił widzom równie udane filmowe przedsięwzięcia: „Lighthouse” i zrealizowanego z wielkim rozmachem „Wikinga”. W tym roku Eggers otrzyma okazję, by w końcu zaprezentować widzom swoją wersję słynnej opowieści o wampirze.

Zainspirowana „Nosferatu – symfonii grozy” z 1922 roku adaptacja wątków z „Drakuli” zapowiadana jest jako gotycka opowieść o obsesji łączącej pewną młodą kobietę (w tej roli Lily-Rose Depp) oraz podążającego jej śladem transylwańskiego wampira (Bill Skarsgård). Akcja filmu zabierze nas do XIX-wiecznych Niemiec

Z niedawnego raportu dowiedzieliśmy się, że za oceanem film zadebiutuje dokładnie 25 grudnia tego roku. Poza wymienionymi aktorami w obsadzie filmu są jeszcze: Nicholas Hoult (któremu przypadła kreacja Thomasa Huttera), stały współpracownik reżysera Willem Dafoe („Wiking”) oraz Aaron Taylor-Johnson („Kraven Łowca”). 

„Sok z żuka 2”, „Piła 11”, „Terrifier 3” – to kolejne premiery tego roku 

Piła X

Na imponującej liście tegorocznych dreszczowców nie mogło zabraknąć kolejnych odsłon takich serii jak „Piła” czy „Terrifier”. Poniżej zobaczycie jak nowe produkcje z obu krwawych franczyz wpisują się w harmonogram pozostałych głośnych premier, o których nie wspomnieliśmy powyżej. Dodajmy, że poniższe terminy odnoszą się do debiutów za oceanem i w przypadku rodzimej premiery mogą ulec opóźnieniu.

 

Horrory w 2024 roku premiery:

zdj. Lionsgate / Paramount / A24 / Universal / Warner Bros.