Tag: Kubuś Puchatek

W tym roku czeka nas ponowne spotkanie z Kubusiem Puchatkiem w klimatach makabrycznego kina grozy. Pomysł na slasherowego przeróbki klasycznych bajek nie wyczerpał się na sequelu „Krwi i miodu” – potwierdza nowy raport. Twórcy chcą zbudować wokół krwawych przeróbek całe uniwersum i doprowadzić do wspólnego widowiska na wzór „Avengersów”.

W obliczu katastrofalnego przyjęcia pierwszego filmu o Kubusiu Puchatku w klimatach slashera trudno oczekiwać, by druga część – za którą odpowiadają ci sami twórcy – znacząco podniosła poprzeczkę. To powiedziawszy nie da się nie docenić, jak w sequelu „Krwi i miodu” prezentują się postacie zaadaptowane z opowieści A. A. Milne'a. Zerknijcie na plakaty z Sową, Prosiaczkiem, Tygryskiem i tytułowym „niedźwiadkiem”.

W tym roku czeka nas ponowne spotkanie z Kubusiem Puchatkiem w wydaniu rodem z makabrycznego kina grozy. W sieci pojawiła się debiutancka zapowiedź drugiej odsłony slashera „Krew i miód”.

Gotowi na powrót do Stumilowego Lasu? W sieci pojawiły się dwie nowe fotki z nadchodzącej w tym roku kontynuacji slashera „Kubuś Puchatek: Krew i miód”. Za zaprojektowanie wizerunku słynnego niedźwiadka w wersji tylko dla dorosłych odpowiada Shaune Harrison, współtwórca efektów do „World War Z”, „Harry'ego Pottera” i „Gry o Tron”.

Nowy rok – nowe nadzieje na niezapomniany kinowy seans. I wszystko wskazuje na to, że nadchodzące miesiące nie poskąpią nam ogromnych emocji na wielkim ekranie – zwłaszcza w odniesieniu do gatunku horroru. W obliczu nowych filmów od twórców „Lightouse”, „Martwego zła” i „X” miłośnicy dreszczowców zdecydowanie mają na co czekać. Co w zanadrzu ma dla nich rok 2024? Oto najważniejsze tytuły.

Fatalne przyjęcie „Kubusia Puchatka: Krwi i miodu” nie zdołało zmazać faktu, że krwawy remake klasyka dla dzieci zrobił furorę w globalnych kinach, zarabiając 5 milionów dolarów przy budżecie zaledwie 100 tysięcy. Z tego powodu zapowiedziano już nie tylko pełnoprawny sequel „przygód” paczki ze Stumilowego Lasu, a przeróbkę innej słynnej bajki. Poznaliśmy właśnie reżysera i obsadę. Jest też opis fabuły.

Nową wersję Tygryska już widzieliśmy – pora na Kubusia. W realizowanej wciąż kontynuacji „Krwi i miodu”, czyli „Puchatka” w konwencji slashera tytułowy bohater doczeka się kompletnie innego wyglądu. Za nową interpretację słynnego mieszkańca Stumilowego Lasu odpowiada Shaune Harrison, współtwórca efektów do „World War Z”, „Harry'ego Pottera” i „Gry o Tron”.

Nie żyje Maciej Kujawski. Polski aktor teatralny i telewizyjny oraz dubbingowy znany między innymi z podkładania głosu Kubusiowi Puchatkowi w animacjach Disneya. Grał też w serialu Na Wspólnej.

Mimo że od śmierci Elżbiety II minęło już ponad pół roku, to cały czas czekamy jeszcze na koronację jej następcy, króla Karola III. Uroczystość zbliża się jednak wielkimi krokami, a w Wielkiej Brytanii trwają właśnie przygotowania do wydarzeń towarzyszących koronacji. Wydarzenie potrwa aż trzy dni, a jedną z atrakcji będzie specjalny koncert koronacyjny z udziałem gwiazd. Pojawi się na nim między innymi Tom Cruise oraz Kubuś Puchatek.

Jeśli myśleliście, że „dorosłe” przeróbki „Kubusia Puchatka” zakończą się na fatalnie przyjętym slasherze „Krew i miód” to nic z tego. W planach znajduje się serialowa reinterpretacja klasycznej bajki. Produkcja zatytułowana „Christopher Robin” opowie surrealistyczną historię Krzysia z kryzysem wieku średniego.

Przy braku konkurencji ze strony filmowego „Dungeons & Dragons”, które do Polski zawita z dwutygodniowym opóźnieniem czwarta część „Johna Wicka” utrzymała prowadzenie w kinach, ale musiała odpierać wyjątkowo mocne ataki ze strony filmu „Kubuś Puchatek: Krew i Miód”, czyli wywrotowego slashera bazującego na literackim pierwowzorze o sympatycznym misiu ze Stumilowego Lasu.

„Kubuś Puchatek: Krew i Miód”, czyli wywrotowy slasher oparty na literackim pierwowzorze symatycznego misia ze Stumilowego Lasu, zadebiutował już w amerykańskich kinach. Pierwsze recenzje wskazują, że pierwsze przedsięwzięcie wykorzystujące przejście praw do „Puchatka” do domeny publicznej pozostawia „małe co nieco” do życzenia. Krytycy nie pozostawili na filmie suchej nitki.

Wprost ze Stumilowego Lasu na ekrany naszych kin raz jeszcze przyczłapie niebawem Kubuś Puchatek. Tym razem wizyta będzie wyglądało jednak nieco inaczej, więc na seans nie zabierajcie lepiej swoich pociech. Mowa tu o premierze slasherowej wariacji klasyka dla dzieci zatytułowanej „Krew i Miód” (w oryginalnej wersji językowej „Blood and Honey”).

Kubuś Puchatek powróci na ekrany, ale tym razem nie za sprawą Disneya. Klasyczną historię o niedźwiadku kochającym miodek zamierza stworzyć studio DreamWorks. Wzorem dla nowego filmu będą aktorskie produkcje „Miś Paddington” i „Piotruś Królik”.

Rujnowania dzieciństwa widzów ciąg dalszy. Rhys Frake-Waterfield, czyli twórca nadchodzącego slashera z Kubusiem Puchatkiem szykuje kolejny horrorowy projekt. Tym razem w sidła filmowca wpadł jelonek Bambi, bohater książki Felixa Saltena z 1923 roku, który spopularyzowany został przez obrazy Disneya.