
W ostatni czwartek do polskich kin zawitała druga część filmowej „Diuny”. Nowa produkcja adaptująca powieść Franka Herberta była niekwestionowanym liderem weekendu i bez problemu wywalczyła sobie pierwsze miejsce rankingu. Frekwencja w naszych kinach sprawiał, że Polska była w czołówce najlepiej zarabiających rynków zagranicznych.
„Diuna 2” opanowała też polskie kina!
W trakcie pierwszego weekendu obecności na ekranie polskich kin „Diuna: część druga” przyciągnęła 446 tys. widzów. Wynik ten zapewnił produkcji pierwsze miejsce w weekendowym rankingu i najlepsze otwarcie tego roku. Do tej pory najpopularniejszą premierą 2024 roku była nowa „Akademia Pana Kleksa” z główną rolą Tomasza Kota. Film jeszcze w ramach przedpremierowych pokazów widziało 438 tys. widzów, a podczas premierowego weekendu na seanse sprzedano 399 597 biletów.
Film podwoił rezultat osiągnięty przez pierwszą część serii, która w październiku 2021 roku przyciągnęła do polskich kin 233 tys. widzów. Okazał się też lepszy niż otwarcie filmu „Nie czas umierać” (440 tys. widzów). Niewiele zabrakło, aby wyrównać wynik filmu „Spider-Man: Bez drogi do domu”, który w polskich kinach w trakcie pierwszego weekendu zobaczyło w grudniu 2021 roku aż 450 tys. osób.
Sprawdź też: Kiedy „Diuna 2” trafi na HBO Max? Nowy film Warnera wchodzi do kin.
Film nie jest jednak największą premierą studia Warner Bros. w ostatnich latach na polskich rynku, bo latem zeszłego roku jeszcze lepszy rezultat osiągnęła „Barbie”. Film z Margot Robbie w roli głównej zobaczyło w trakcie weekendu aż 466 294 widzów! Wpływy do polskich kin wyniosły w pierwszy weekend (czwartek-niedziela) aż 2,7 mln dolarów. Polska znalazła się tym samym na dziewiątym miejscu wśród najbardziej dochodowych rynków zagranicznych filmu.
W przypadku produkcji wyreżyserowanych przez Dennisa Villeneuve'a druga część „Diuny” przebiła znacznie wynik osiągnięty siedem lat temu przez produkcję „Blade Runner 2049”, którą podczas pierwszego weekendu zobaczyło w kinach 127 tys. osób. Jest to także najlepsze otwarcie w karierze Timothéego Chalameta. W grudniu zeszłego roku do polskich kin trafiła produkcja „Wonka”, którą zobaczyło niecałe 200 tys. widzów.
zdj. Warner Bros.