Martin Scorsese regularnie przypomina fanom o coraz bardziej zaawansowanym wieku i płynących z niego ograniczeniach, ale jasne jest, że ani on, ani młodszy o kilka lat Steven Spielberg, ani myślą o „odchodzeniu łagodnie w tę dobrą noc” – parafrazując poetę Dylana Thomasa. Zapowiedziano właśnie niezwykle ciekawe projekty obu filmowców.
Martin Scorsese planuje historię o Jezusie. W obsadzie ma znaleźć się Andrew Garfield
O najbliższych pracach Martina Scorsese i Stevena Spielberga napisano w środę na łamach magazynu Variety. Z tekstu dowiadujemy się, że twórca „Chłopców z ferajny” planuje obecnie aż dwa następne filmy, które chciałby nakręcić natychmiast, jeden po drugim. Pierwszym z nich jest ujawniony już w poprzednich raportach film o Jezusie Chrystusie. Drugim – biografia słynnego piosenkarza Franka Sinatry.
Sprawdź też: Wes Anderson znów zbiera imponującą obsadę. Prace na planie nowego filmu już ruszyły
Przy okazji biblijnej produkcji – twierdzą źródła Variety – Scorsese chciałby ponownie połączyć siły z Andrew Garfieldem, z którym współpracował przy „Milczeniu”. Na ten moment nie wskazano, czy to temu aktorowi przypadnie rola Jezusa. Drugą osobą przymierzaną do produkcji jest podobno Miles Teller, znany przede wszystkim z „Whiplash” i drugiej odsłony „Top Gun”. Zdjęcia mają rozpocząć się jeszcze w tym roku i będą toczyć się na terenie Izraela, Włoch i Egiptu. W przypadku pierwszej z lokalizacji twórcy spodziewają się jednak problemów z uwagi na napięcia trwające na Bliskim Wschodzie.
Leonardo DiCaprio zagra Franka Sinatrę? W przygotowaniach biografia piosenkarza
Planowany film o Sinatrze również napotkał utrudnienia – raport Variety wskazuje, że zgody na realizację nie wyraziła jeszcze córka legendarnego piosenkarza, Tina Sinatra, będąca w posiadaniu praw do dorobku artysty. Problemy z uzyskaniem aprobaty dziedziczki Sinatry nie przeszkodziły Scorsese w planowaniu filmu. W głównej roli biopika reżyser chciałby podobno zobaczyć Leonardo DiCaprio. Z kolei kreacja drugiej żony piosenkarza, Avy Gardner, ma powędrować do Jennifer Lawrence.
Projekt cieszy się ogromnym zainteresowaniem ze strony kluczowych wytwórni filmowych i usług streamingowych. Choć o prawa do realizacji ubiega się Apple, które sfinansowało ostatni film Scorsese – „Czas krwawego księżyca” – to podobno Sony Pictures przedstawiło filmowcowi najkorzystniejsze warunki współpracy.
Scorsese i Spielberg łączą siły nad remakiem „Przylądka strachu”
Niezależnie od tego, jak potoczą się negocjacje nad biografią Sinatry, Scorsese pozostanie zaangażowany w przynajmniej jeden projekt platformy Apple TV+. Mowa o serialowej wersji kultowego „Przylądka strachu”. Projektem o „szczególnie niekonwencjonalnym podejściu” do materiału źródłowego Scorsese zajmie się wspólnie ze Spielbergiem – obaj twórcy są producentami wykonawczymi. Główny kierunek serialowi nada zaś showrunner Nick Antosca, mający w dorobku nie tylko „Nowy smak wiśni”, a również takie tytuły jak „Channel Zero”, „Chucky” (w wersji z 2021 roku) czy serialowego „Hannibala”.
Sprawdź też: Tak Walton Goggins zamienił się w Ghoula z serialu „Fallout”. Charakteryzacja trwała 5 godzin
Variety dodaje, że Spielberg dogląda projektu równolegle z planowaniem nowego, oryginalnego filmu. Tajemniczą produkcję opisano tylko jako widowisko o UFO, którego głównym pomysłodawcą jest sam Spielberg. Scenariusz opracowuje w chwili obecnej David Koepp, autor takich klasyków jak oryginalny „Park Jurajski”, „Zaginiony Świat”, „Mission: Impossible” i „Wojna światów”. Niedawno ujawniono, że Koepp zajmie się też napisaniem tekst do nowej odsłony „Jurassic World”. Więcej informacji o tym filmie pod tym adresem.
Źródło: Variety / zdj. Depositphotos