Tarantino ma pomysł na nową wersję „Rambo” z główną rolą Adama Drivera

Quentin Tarantino udzielił nowego wywiadu, w którym wyjawił swój pomysł na zrestartowanie serii o Johnie Rambo. W interpretacji reżysera Sylvestra Stallone'a w głównej roli miałby zastąpić Adam Driver („Gwiezdne Wojny”).

Tarantino od lat powtarza, że swoją karierę jako reżyser zakończy na dziesiątym filmie. Wisząca nad głową artysty rychła emerytura nie przekreśla jednak gdybania nad projektami, które reżyser chciałby podjąć, gdyby nie zdecydował się na pożegnanie ze światem filmowym. Parę lat temu słyszeliśmy, że Tarantino ma pomysł na kolejnego „Star Treka”. Tym razem twórca „Pulp Fiction” wyjawił zainteresowanie rebootem serii o Rambo. W głównych rolach w adaptacji oryginalnej powieści „Pierwsza krew”, Tarantino zatrudniłby Adama Drivera i Kurta Russella.

Gdy David O. Russell opowiadał o nakręceniu „Fightera”, nie miał już nic do udowodnienia – samemu sobie i innym, jako twórca. Chciał po prostu zrobić dobry film, który spodoba się widzom. Było coś bardzo orzeźwiającego w jego podejściu. Gdybym to ja chciał po prostu zrobić dobry film, o którym wiedziałbym, że będzie dobry, to podjąłbym powieść Davida Morella „Pierwsza krew” i zrobił adaptację. Nie wzorując się na filmie, który został nakręcony na podstawie „Pierwszej krwi”. (...) Kurt Russell zagrałby szeryfa a [Adam Driver] wcieliłby się w Rambo. Za każdym razem, gdy czytam powieść Davida Morella dialogi wydają mi się tak fantastyczne, że trudno nie czytać ich na głos. To byłoby naprawdę dobre. (...)

Przypomnijmy, że finałową częścią cyklu „Rambo” jest na ten moment „Rambo: Ostatnia krew”. Za przeciętnie ocenianą produkcję, jako reżyser, odpowiedział Adrian Grunberg. Scenariusz napisali Matthew Cirulnick oraz sam Sylvester Stallone

Źródło: GamesRadar / zdj. Disney / Lionsgate