Tym razem „Diuna 2” przegrała po zaciętej walce. „Kung Fu Panda 4” rządzi w kinach!

Po tym, jak w zeszłym tygodniu druga część „Diuny” musiała uznać zdecydowaną przewagę swojego przeciwnika i oddała prowadzenie w kinach po zaledwie siedmiu dniach, w trakcie tego weekendu film stawił „Kung Fu Pandzie 4” zdecydowanie większy opór. Różnica będzie minimalna, ale według pierwszych szacunków nadal liderem w kinach jest animowana produkcja od DreamWorks.

Diuna 2” znowu na drugim miejscu. Było o włos

Nowa „Diuna” radzi sobie w kinach świetnie, ale ma wyjątkowo godnego przeciwnika. W pierwszy weekend film zebrał 82,5 mln dolarów, czym niemal podwoił otwarcie pierwszej części. Tydzień później udało mu się zebrać od widzów 46,2 mln dolarów, co było świetnym wynikiem, ale nie pozwoliło już na zajęcie pierwszego miejsca w rankingu. Prowadzenie przejęła animacja „Kung Fu Panda 4”. Najnowsza część popularnej serii zebrała 57,9 mln dolarów i zyskała sporą przewagę nad rywalem. W ostatni weekend różnica między filmami nie była już tak duża.

Sprawdź też: Tak Timothée Chalamet wygląda jako legendarny muzyk! Aktor już pracuje nad nowym filmem.

Animowany film od studia DreamWorks zgromadził podczas swojego drugiego weekendu 30 mln dolarów i z pierwszych szacunków wynika, że to wystarczy, aby obronić pozycję lidera. Po dokładnym zliczeniu wpływów do kas wynik może jeszcze ulec zmianie i nie będzie wielkim zaskoczeniem, jeśli okaże się, że ostatecznie to jednak „Diuna: część druga” miała lepszy wynik. Tymczasem skupmy się jednak na osiągnięciach „Kung Fu Pandy 4”, która stała się właśnie trzecią z rzędu animacją wypuszczoną do kin przez Universala, która przebiła 100 mln dolarów.

Kung Fu Panda 4

Na przestrzeni tygodnia film stracił tylko 48,3% wpływów, co dało mu czwarty najlepszy drugi weekend dla animacji w erze postkowidowej Jeśli chodzi o porównanie z poprzednimi odsłonami serii, to lepszy wynik zaliczyła tylko pierwsza część, która w drugi weekend przyniosła do kas 33,6 mln dolarów przy spadku wynoszącym 45,2%. Na krajowym koncie filmu znajduje się w tym momencie 107,7 mln dolarów. Wynik przekraczający 200 mln dolarów jest w zasięgu.

Na zagranicznych rynkach film zebrał 39,6 mln dolarów, co oznacza, że zaliczył przyrost wpływów o 67% względem zeszłego tygodnia. Spory udział miał w tym bardzo dobry debiut w Meksyku, gdzie widzowie zapłacili za bilety aż 13,6 mln dolarów. Globalnie na jego koncie znajduje się więc 176,5 mln dolarów, a na rynki zagraniczne przypada z tego 68,8 mln dolarów. Film ma przed sobą jeszcze premierę na kilku dużych rynkach, ale już teraz wyszedł na zero, bo jego budżet produkcyjny wynosił 85 mln dolarów. Ostatecznie skończy pobyt w kinach zapewne z kwotą przekraczającą 500 mln dolarów.

Tymczasem druga „Diuna” kończy trzeci weekend w amerykańskich kinach z kwotą na poziomie 29,1 mln dolarów – niewykluczone, że jutro okaże się, że jednak film przebił 30 mln dolarów. Spadek na przestrzeni tygodnia wyniósł tylko 37%. Po trzech weekendach na amerykańskim koncie filmu znajduje się już 205,3 mln dolarów, czyli prawie dwa razy więcej niż pierwsza część zebrała przez cały pobyt w amerykańskich kinach (108 mln dolarów). Jest to pierwszy film 2024 roku, który przekroczył na amerykańskim rynku barierę 200 mln dolarów.

Diuna 2 ile zarobiła

Film osiągnął niemal taki sam rezultat jak „Oppenheimer”, który latem zeszłego roku w trzeci weekend zebrał z kin 29,12 mln dolarów. Film zaliczył siódmy największy trzeci weekend marca w całej historii amerykańskiego przemysłu kinowego. Liderem pozostaje od lat „Piękna i Bestia” z kwotą 45,4 mln dolarów (spadek 49,8%). Film będzie mógł walczyć o krajowy rezultat zbliżony nawet do 300 mln dolarów.

W trzeci weekend na zagranicznych rynkach widzowie zapłacili za bilety na film 51,2 mln dolarów, co jest nieco słabszym wynikiem od rezultatu „Batmana” (51,5 mln dolarów) i „Oppenheimera” (55,6 mln dolarów). Spadek wyniósł  zaledwie 37,6%. Film zaliczył kiepskie otwarcie w Japonii (1,6 mln dolarów), ale na międzynarodowym koncie ma już 289,4 mln dolarów, co globalnie daje mu imponujące 494,7 mln dolarów. To oznacza, że o niemal 100 mln dolarów przebił już końcowy wynik pierwszej części (402 mln dolarów) i walczy o końcowy rezultat przekraczający 700 mln dolarów.

Daleko w tyle w kinach o swoje wpływy walczył w ten weekend także horror „Urojenie”. Po kiepskim otwarciu film w drugi weekend zebrał 5,6 mln dolarów, co daje spadek na poziomie 43,4%. Na jego krajowym koncie widnieje teraz 19,1 mln dolarów, więc jest bliski wyjścia na zero (budżet 10 mln dolarów). Nowością w kinach był natomiast film „Arthur the King” z Markiem Waglbergiem w roli głównej.  Produkcja zgromadziła w trzy dni zaledwie 7,5 mln dolarów, co jest wynikiem o prawie połowę słabszym od „Psa”, filmu o podobnej tematyce, w którym wystąpił Channing Tatum. Produkcja debiutująca w 2022 roku zebrała w pierwszy weekend 14,9 mln dolarów.

Box Office – zestawienie wyników z amerykańskich kin (15-17 marca)

PT
PPT Tytuł Studio Przychód z weekendu Zmiana% Liczba kin Łączne wpływy w USA Liczba weekendów
1 (1) Kung Fu Panda 4 Universal $30,000,000 -48% 4,067 $107,744,000 2
2 (2) Diuna: Część druga Warner Bros. $29,100,000 -37% 3,847 $205,318,000 3
3 N Arthur the King Lionsgate $7,500,000   3,003 $7,500,000 1
4 (3) Urojenie Lionsgate $5,600,000 -44% 3,118 $19,081,668 2
5 (4) Cabrini Angel Studios $2,814,183 -61% 2,850 $13,003,109 2
6 (-) Love Lies Bleeding A24 $2,485,650 +1,549% 1,362 $2,762,268 2
7 (5) Bob Marley Paramount Pi… $2,300,000 -44% 2,272 $93,365,000 5
8 N Jedno życie Bleecker Street $1,708,813   983 $1,708,813 1
9 N The American Society of Magical Negroes Focus Features $1,250,000   1,147 $1,250,000 1
10 (6) Ordinary Angels Lionsgate $1,000,000 -50% 1,753 $18,072,921 4

zdj. Warner Bros.