Vin Diesel podał datę premiery „Szybkich i wściekłych 11”. Rodzina wjedzie do kin za dwa lata

Vin Diesel, czyli ekranowy Dominic Toretto potwierdził, kiedy na wielki ekran zawita następna, jedenasta już odsłona „Szybkich i wściekłych”. Fani cyklu samochodowych akcyjniaków będą musieli uzbroić się w cierpliwość

Gwiazdor filmów o najszybszej rodzinie świata ujawnił dokładną datę premiery „Szybkich i wściekłych 11” na łamach swojego profilu na Instagramie. Dojdzie do niej dopiero za niecałe dwa lata, dokładnie 4 kwietnia 2025 roku. „Jak zawsze, dziękuję wam za to, że pojawiliście się w kinach (...) Do tych, którzy nie wiedzieli, że Szybcy i wściekli 10 byli tylko częścią pierwszą – wiedzcie, że część druga będzie wyczynem naszej szybkiej rodziny i wytwórni, jakiego jeszcze nie widzieliście”.

Na chwilę obecną dokładny opis fabuły jedenastej odsłony cyklu nie został jeszcze ujawniony. Przypomnijmy że produkcję początkowo projektowano, jako wielkie zwieńczenie sagi „Szybkich i wściekłych”, ale jeszcze przed premierą najnowszej odsłony cyklu, Diesel ujawnił, że nowy plan zakłada nakręcenie jednej dodatkowej części, zmieniając finałowych parę rodziałów w trylogię. Aktor dodał też, że w planach znajdują się spin-offy. W jednym z nich pojawi się powracający do serii Dwayne Johnson.

Sprawdź też: Co na to fani? Jenna Ortega zapowiada spore zmiany w 2. sezonie „Wednesday”

Warto dodać, że w swoim wpisie Diesel wspomniał też o debiutującym w ramach ostatniej części „Szybkich i wściekłychJasonie Momoa. Choć wcześniej aktor miał podobno krytycznie wypowiadać się o gwiazdorze „Aquamana”, teraz napisał, że „Momoa chciał wypróbować [swoją kreację] coś naprawdę unikalnego i specjalnego – ostatecznie stworzył postać kradnącą uwagę w każdej scenie i świat jej nie zapomni”. 

Źródło: CBR / zdj. Universal