
Lato upłynęło nam w kinie pod znakiem rywalizacji „Barbie” z „Oppenheimerem” i wszystko wskazuje na to, że tak samo będzie przy okazji Oscarów. Jeden z najbardziej zaciętych pojedynków o najważniejszą statuetkę w świecie kina mają stoczyć Ryan Gosling i Robert Downey Jr. Kto ma większe szanse na zwycięstwo?
Ryan Gosling czy Robert Downey Jr. Kto zgarnie Oscara?
Po gigantyczny sukcesie w kinach studio Warner Bros. chce kontynuować rewelacyjną passę filmu o lalce Barbie i będzie chciało zakończyć ją na oscarowej scenie. O nominację do Oscara będzie ubiegał się między innymi sam Ryan Gosling wcielający się w rolę Kena. Aktor ma ruszyć do rywalizacji o statuetkę za najlepszą drugoplanową rolę męską i niemal wszyscy eksperci są zgodni co do tego, że Gosling będzie jednym z faworytów, a niektórzy są nawet zdania, że to kanadyjski aktor będzie finalnie cieszył się ze zwycięstwa. Gosling był już dwukrotnie nominowany do walki o najważniejszą statuetkę. Pierwszy raz odebrał nominację jeszcze w 2006 roku za rolę w filmie „Szkolny chwyt”, a dziesięć lat później otrzymał nominację za rolę w „La La Land”.
W amerykańskich mediach zaczęły pojawiać się już pierwsze przewidywania dotyczące tego, kto za kilka miesięcy zgarnie Oscary i Clayton Davis z Variety twierdzi, że faworytem do zwycięstwa w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy jest właśnie Gosling za rolę Kena w filmie „Barbie”. Tymczasem eksperci z Gold Derby plasują Goslinga na trzecim miejscu, Scott Feinberg z Hollywood Reporter umieścił aktora na drugim miejscu, a IndieWire na trzecim miejscu. Faworytem dla wielu pozostaje natomiast Robert Downey Jr. za rolę w filmie „Oppenheimer”. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie ci aktorzy stoczą ostateczną bitwę o statuetkę i trudno na ten moment wyrokować, który z nich ostatecznie sięgnie po Oscara, ale nie ulega wątpliwości, że rola Goslinga była zdecydowanie bardziej medialna i wpisując się w całe szaleństwo związane z filmem „Barbie”, odbiła się szerokim echem nawet wśród osób niekoniecznie śledzących świat kina. Niektórzy eksperci zauważają, że może to mieć wpływ na ostateczny werdykt Akademii.
Warto jeszcze wspomnieć, że obydwu aktorów mógłby pogodzić prawdziwy weteran branży, czyli Robert De Niro. Pojawiają się sugestie, że rola dwukrotnego laureata Oscara w filmie „Czas krwawego księżyca” na pewno doczeka się nominacji, a niektórzy twierdzą nawet, że De Niro mógłby okazać się ostatecznie czarnym koniem tej rywalizacji. Laureatów Oscarów za najlepsze filmowe osiągnięcia 2023 roku poznamy w niedzielę 10 marca 2024 roku. W Polsce będzie to noc z niedzieli na poniedziałek 11 marca.
Konicznie przeczytaj też:
- Avengersi będą mieli konkurencję! Najpotężniejsza bohatera szybko wróci do MCU
- Bomba dla fanów „Cyberpunka 2077”! Aktorski serial już w drodze!
- Szykuje się serialowa perełka! „Władcy przestworzy” domkną trylogię „Kompanii braci”
- Premiera drugiego sezonu „Lokiego”! O której godzinie? Jak długie będą odcinki?
- Brutalnych scen w „Diunie 2” nie zabraknie! Filmowi przyznano kategorię wiekową
źródło: worldofreel.com / zdj. Xavier Collin / depositphotos / Eric Charbonneau / Warner Bros.