Wiemy, kto odnalazł miecz Luke’a Skywalkera po „Imperium kontratakuje”!

Dobre pytanie, na kiedy indziej”. Tak „Przebudzenie Mocy” skomentowało zaskakujący powrót pierwszego miecza świetlnego Luke'a Skywalkera. Główny bohater oryginalnych części „Gwiezdnych wojen” stracił rodzinną broń (wraz z dłonią) w zwieńczeniu wydarzeń „Imperium kontratakuje”. Teraz, dzięki drugiemu zeszytowi komiksu „Star Wars” pisanego przez Charlesa Soule'a poznaliśmy los miecza świetlnego, który przepadł na lata po pojedynku z Darthem Vaderem. 

Ponieważ w „Powrocie Jedi”, Luke dysponuje nowym, zielonym mieczem świetlnym, mogliśmy zakładać, że oryginalna broń, którą podarował mu Obi-Wan Kenobi przepadła bez wieści. Okazuje się, że na długo nim trafiła pod opiekę Maz Kanaty, a następnie do Rey, młody Jedi podjął się próby odzyskania broni.

W toku wydarzeń przedstawionych w ramach nowego zeszytu cyklu rozgrywającego się po wydarzeniach z „Imperium kontratakuje”, Lando Calrissian proponuje Skywalkerowi powrót do Miasta w Chmurach nad Bespinem celem odnalezienia legendarnego oręża Jedi. Jak się okazuje, miecz wpadł w ręce tajemniczej zakapturzonej postaci. Podczas zamykającej zeszyt konfrontacji istota, której tożsamość zachowano na ten moment w tajemnicy, wyciąga miecz w stronę Luke'a ze słowami „Podążaj za swoim przeznaczeniem”. Rzućcie okiem poniżej by zobaczyć kadr, o którym mowa. 

Macie jakieś teorie kim może być nowa postać? Dajcie znać w komentarzach.    

0741934D-1E7F-4503-AD8B-CE009F3DCF62.jpeg 

Źródło: Comicbook.com / zdj. Marvel / Disney