Wieść o tym, że Ben Affleck porzuca rolę Batmana, rozeszła się po sieci, napotykając na swojej drodze przeróżne reakcje. Jednych, wciąż z utęsknieniem zerkających w stronę filmów Nolana, odejście Batflecka zadowoliło. Inni byli natomiast ową wiadomością głęboko zasmuceni. Affleck nie otrzymał bowiem ani jednego filmu, w którym jego interpretacja Batmana mogła zyskać okazję do zalśnienia. Pozostaje tylko spekulować, jak aktor sprawdziłby się w roli Nietoperza w nadchodzącym filmie w reżyserii Matta Reevesa. Teraz Ben Affleck zdecydował się rzucić nieco światła na swoją decyzję. Okazuje się, że to między innymi problemy z alkoholem przyczyniły się do takiego, a nie innego rozwiązania współpracy z Warner Bros.