Tag: Halloween

Jakie filmy pojawią się w kinach w kolejnym tygodniu upływającym pod znakiem odmrażania kinowej branży? Po jakie produkcje będzie można sięgnąć na płytach, platformach streamingowych takich jak Netflix i HBO GO oraz w serwisie iTunes? Jak dokładnie wygląda kalendarz premier na tydzień od 27 lipca do 2 sierpnia? Przekonajcie się w nowej odsłonie serii „Filmowe premiery tygodnia”.

W ramach drobnego pocieszenia po wczorajszym ogłoszeniu, że premiera horroru „Halloween Kills” została przesunięta na przyszły rok, dziś poznaliśmy czas i miejsce akcji kolejnego filmu o Laurie Strode i Michaelu Myersie. Rzućcie okiem poniżej.

Mamy dobre i złe wieści dla fanów wyczekujących nowej odsłony horroru „Halloween”. Studio Universal pokazało właśnie pierwszą zapowiedź najnowszej części serii, ale ogłosiło jednocześnie, że film trafi do kin z rocznym opóźnieniem.

Dwa lata temu Blumhouse zdołał skutecznie zreanimować kultową serię „Halloween”, która po latach nieszczególnie udanych sequeli i remake'ów doczekała się nowej, resetującej większość kanonu interpretacji. W jednym z ostatnich wywiadów producent Jason Blum ujawnił, czy podobnego losu może spodziewać się seria „Piątek 13-go”. Jak się okazuje, producent ma nadzieję, że któregoś dnia uda mu się doprowadzić do rebootu serii.

Kilka miesięcy temu zapowiadaliśmy, że klasyczną horrorową serię „Hellraiser” czeka w najbliższych latach swego rodzaju renesans. Franczyza miała doczekać się zarówno nowej produkcji pełnometrażowej, jak i serialu od HBO. Jak się jednak okazuje, żaden z zapowiedzianych projektów może nie dojść do skutku ponieważ prawną batalię o odzyskanie „Hellraisera” właśnie wytoczył obecnym właścicielom twórca pierwowzoru, Clive Barker.

Reboot serii „Halloween” z 2018 roku wykorzystał w fabule sporo postaci z kultowego oryginału Johna Carpentera z lat siedemdziesiątych. Najnowsza plotka wskazuje na to, że w sequelu galeria klasycznych postaci może rozszerzyć się o kolejnego bohatera cyklu. Mowa tu o doktorze Loomisie, w którego w poprzednich filmach wcielił się aktor Donald Pleasence.

Reżyser „Halloween Kills”, David Gordon Green ujawnił, że w kolejnej części serii o Laurie Strode i Michaelu Myersie widzowie powrócą do kultowej lokalizacji znanej najlepiej z oryginalnego filmu. Mowa tu o otoczonym złą sławą domu Myersów.

Judy Greer, którą ostatnio oglądaliśmy między innymi w zrebootowanym „Halloween” i „Gdzie jesteś, Bernadette?”, dołączyła do obsady szykowanego przez Universal Pictures dramatu boskerskiego „Flint Strong”. Film jest debiutem reżyserskim Rachel Morrison, nominowanej do Oscara operatorki takich produkcji jak „Czarna Pantera”, czy „Mudbound”.

Jamie Lee Curtis znana z występów w serii „Halloween” i ostatniej roli w filmie „Na noże” znalazła swój nowy ekranowy projekt. Aktorka zajmie się stworzeniem filmu „How We Sleep at Night: The Sara Cunningham Story”, który powstanie dla telewizji Lifetime.

Jedną z najfajniejszych ciekawostek dotyczących kultowego „Halloween” Johna Carpentera jest pochodzenie kultowej maski głównego boogeymana. Oblicze Michaela Myersa to bowiem ni mniej, ni więcej, a poddana modyfikacjom maska Williama Shatnera, znanego między innymi z klasycznych „Star Treków”. W nowo opublikowanym materiale zobaczycie jak Tommy Lee Wallace, oryginalny designer produkcji „odtwarza” wizerunek słynnego antagonisty „Halloween”.

O ile nie doczekamy się żadnych koronawirusowych opóźnień, „Halloween Kills” zadebiutuje na ekranach kin już za pół roku. W oczekiwaniu na zwiastun, który znajduje się rzekomo tuż za rogiem, atmosferę podgrzewa współscenarzysta filmu, Scott Teems. W najnowszym wywiadzie autor stwierdził, że sequel jest większy, ostrzejszy i „wredniejszy” od rebootu z 2018 roku.

Na „Halloween Kills”, wyczekiwaną kontynuację soft rebootu z 2018 roku przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. A jednak, pierwsza zajawka kolejnego filmu o niekończącym się koszmarze Laurie Strode ma trafić do sieci już niedługo, nawiązując do słów producenta, Jasona Bluma.

Nick Castle, który w 1978 roku po raz pierwszy wcielił się w rolę Michaela Myersa w kultowym „Halloween” Johna Carpentera, powraca. Po tym jak dwa lata temu odegrał słynnego mordercę w pojedynczej scenie nowego filmu, aktor raz jeszcze przysłuży się naekranowej obecności Myersa. Najnowsze doniesienia wskazują, że w ramach szykowanego sequela, „Halloween Kills”, Castle się na ekranie nie pojawi, ale usłyszymy jego oddech.

W ubiegłym roku dowiedzieliśmy się, ze studio Blumhouse pracuje nie nad jednym, a dwoma sequelami „Halloween” z 2018 roku. Krótko po upublicznieniu informacji fani rozpoczęli spekulacje, czy kolejne filmy stanowić będą dwie składowe części jednej kompletnej historii. W najnowszym wywiadzie w sprawie wypowiedział się Jason Blum, producent obu obrazów.

Po niemal dwóch miesiącach zakończyły się zdjęcia do horroru „Halloween Kills”, w którym powróci najpopularniejszy filmowy morderca, Michael Myers.