Choć metraż odcinka nie powinien automatycznie przekładać się na jego jakość, produkcje związane z „The Mandalorian” przyzwyczaiły fanów do rozczarowania, ilekroć cotygodniowa opowieść zostaje przedstawiona w ramach – dajmy na to – nieco tylko ponad półgodzinnego rozdziału. Jak w tę tendencję wpisze się finał „Ahsoki”? Mamy dobrą i złą wiadomość.
Ostatni odcinek „Ahsoki” bez wydłużonego metrażu. Czas trwania porównywalny do odcinka z Anakinem
Biorąc pod uwagę liczbę wątków, które wprowadzono w pierwszym sezonie „Ahsoki”, a które wciąż nie doczekały się szczególnie satysfakcjonującego rozwinięcia, można było oczekiwać, że finałowy odcinek okaże się najdłuższym spotkaniem z byłą Jedi. Niestety, przecieki z Lucasfilmu wskazują, że rekordowy metraż pierwszego epizodu nie zostanie przebity. Na pocieszenie: finał wciąż będzie jednym z dłuższych odcinków serialu. Z nowego wpisu użytkownika Twittera, profilu @Cryptic4KQual, mającego w dorobku wiele potwierdzonych doniesień z gwiezdnowojennej wytwórni dowiedzieliśmy się, że ostatni odcinek liczy sobie 49 minut (wliczając między innymi sekwencję napisów końcowych), czyli niemal tyle samo co odcinek, w którym Ahsoka zmierzyła się z duchem Anakina Skywalkera.
Sprawdź też:
- O takich „Gwiezdnych wojnach” marzyli fani?! Luke, Leia i Ahsoka na plakacie „Dziedzica Imperium”
- Czy to byłby najlepszy film w świecie „Gwiezdnych wojen”? To miała być gangsterska opowieść w kosmosie
- Co łączy Anakina i Thrawna? Kolejne powroty i spotkania po latach. To wiemy przed finałem „Ahsoki”!
Pomimo znacznie dłuższego metrażu niż półgodzinny odcinek trzeci, należy przypuszczać, że część głównych wątków „Ahsoki” doczeka się tylko częściowej uwagi. Przypomnijmy, że wraz z zakończeniem ubiegłotygodniowego epizodu, nierozwiązana (czy nawet szczególnie rozwinięta) pozostaje nie tylko kwestia planów Baylana Skolla, ale i motywy działania Wielkiego Admirała Thrawna, głównego czarnego charakteru serialu, który nie otrzymał od twórców jeszcze żadnej sceny uzasadniającej tę rolę w fabule. Gdy dołączymy do tego wątki Ahsoki, Sabine, Ezry oraz Shin, uczennicy Baylana i jej, wciąż niejasnej lojalności wobec Ciemnej Strony Mocy, możemy być wręcz pewni, że w nieco ponad 40 minutach właściwej akcji odcinka dojdzie przede wszystkim do położenia fundamentów pod drugi sezon.
Ostatni odcinek „Ahsoki” zadebiutuje na Disney+ w najbliższą środę. Wraz z ósmym rozdziałem za kamerą zasiadł Rick Famuyiwa, reżyser mający w dorobku między innymi odcinki „The Mandalorian” i „Dope”.
Źródło: Twitter / zdj. Disney