Box Office Polska – „Diuna” rządzi w polskich kinach. Wynik „Blade Runnera 2049” przebity

W ostatni piątek do polskich kin zawitała „Diuna”. Filmowa adaptacja powieści Franka Herberta wywalczyła pierwsze miejsce rankingu i zanotowała jedno z największych otwarć tego roku. Dobrze radziła sobie też druga z nowości tego weekendu, polska produkcja „Furioza”.

W trakcie pierwszego weekendu obecności na ekranie polskich kin „Diuna” przyciągnęła 233 tys. widzów. Wynik ten zapewnił produkcji pierwsze miejsce w weekendowym rankingu i jedno z lepszych otwarć tego roku. Zarówno w zestawieniu obejmującym 2021 rok, jak i cały pandemiczny okres produkcja ustępuje jedynie filmom „Nie czas umierać” (440 tys. widzów), „Psi Patrol Film” (347 tys. widzów) oraz „Venom 2: Carnage” – warto jednak pamiętać, że dwie ostatnie produkcje dystrybuowane są przez UIP, którego wyniki nie są uwzględniane w zestawieniach Stowarzyszenia Filmowców Polskich dotyczących frekwencji w polskich kinach. W tym wypadku możemy więc uznawać, że „Diuna” zajmuje drugą pozycję w rankingu najpopularniejszych premier pandemii.

W przypadku produkcji wyreżyserowanych przez Dennisa Villeneuve'a filmowa „Diuna” przebiła znacznie wynik osiągnięty cztery lata temu przez produkcję „Blade Runner 2049”, którą podczas pierwszego weekendu zobaczyło w kinach 127 tys. osób. Dodajmy, że w rankingu premier Warnera produkcja bez problemu pokonała dotychczasowego lidera pandemii, horror „Obecność 3: Na rozkaz diabła”, który widziało w ciągu pierwszych trzech dni 144 tys. widzów.

Drugie miejsce rankingu wypracował sobie debiutujący w kinach polski film „Furioza”. Po pierwszym weekendzie produkcja ma na swoim koncie 141 900 sprzedanych biletów. W piątek, sobotę i niedzielę do kin wybrało się dokładnie 119 694 widzów, a 22 206 zobaczyło produkcję w ramach pokazów przedpremierowych. Wynik ten pozwala „Furiozie” na szóste miejsce w rankingu największych otwarć tego roku i drugie miejsce w przypadku tegorocznych premier wyprodukowanych w Polsce. Lepiej w 2021 roku wśród polskich filmów radziło sobie jedynie „Wesele” w reżyserii Smarzowskiego (140 tys. widzów podczas weekendu).

Podium uzupełnia film „Nie czas umierać”, który podczas swojego czwartego weekendu przyciągnął do kin 78 782 widzów. Tym sposobem 25. film o Bondzie ma na swoim koncie już 1 394 387 sprzedanych biletów. Dla porównania wspomnijmy, że poprzednia produkcja o agencie 007, czyli „Spectre” podczas swojego czwartego weekendu przyciągnęła 61 651 widzów. Film z 2015 roku ciągle ma jednak przewagę nad produkcją „Nie czas umierać” za sprawą lepszego otwarcia – na jego koncie po czterech weekendach znajdowało się 1 563 972 sprzedanych biletów.

Pierwszą czwórkę zamyka animacja „Rodzina Addamsów 2”, na którą wybrało się 50 751 osób. Możemy więc stwierdzić, że franczyza skupiona wokół horrorowej rodzinki zdołała utrzymać zainteresowanie widzów, bowiem jej wynik wypada niewiele słabiej niż ten osiągnięty przez pierwszą odsłonę – film w październiku 2019 roku zobaczyło na dużym ekranie 54 136 widzów (również było to czwarte miejsce weekendowego rankingu).

źródło: sfp.pl / zdj. Warner Bros.