Czy mamy martwić się o Steve'a w finale 4. sezonu „Stranger Things”? Twórcy komentują ewentualną śmierć bohatera. Billy powróci?

1 lipca na platformie Netflix zadebiutują dwa ostatnie odcinki czwartego sezonu serialu Stranger Things. Czy pojawi się w nich Dacre Montgomery  wcielający się w Billy'ego? I czy widzowie muszą się obawiać o los Steve'a Harringtona?

Po siedmiu odcinkach czwartej serii Stranger Things fani zaczęli podejrzewać, że dla niektórych postaci finałowe rozdziały przedostatniego sezonu kultowej produkcji Netfliksa okażą się pożegnalnymi rozdziałami. Ich przekonanie umocnił zarówno zwiastun ostatnich epizodów, w którym Vecna sugeruje wyjątkowo kiepskie położenie postaci przebywających w Hawkins, jak i wypowiedzi samych twórców. Tak bracia Duffer odnosili się kilka tygodni temu do kwestii śmiertelnych zagrożeń czyhających na bohaterów:

Naprawdę nie chcę tego mówić, ale martwiłbym się o bohaterów, którzy dotarli do drugiej części sezonu. Mam nadzieję, że ma to sens, ponieważ jest to mroczniejszy sezon, a bohaterowie nie są już dziećmi. Wszyscy są w niebezpieczeństwie. Pojawia się złowrogie przeczucie, że nie wszystko musi potoczyć się zgodnie z planem. Będziecie musieli obejrzeć, żeby sprawdzić, czy tak się stanie.

Najwięcej miejsca w fanowskich teoriach poświęca się ewentualnej śmierci Steve'a Harringtona oraz Eddiego Munsona. Pierwszy z nich został już mocno poturbowany przez demoniczne nietoperze z Drugiej Strony w ostatnich rozdziałach pierwszej części czwartego sezonu Stranger Things, co mocno zaniepokoiło fanów, zwłaszcza w obliczu słów Robin, która sugerowała, że ugryzienia bestii z mrocznego odbicia Hawkins mogą mieć dla Steve'a katastrofalne skutki. Twórcy jednoznacznie potwierdzili jednak, że nie poszli tropem zasugerowanym przez bohaterkę, i pokąsanie przez demoniczne nietoperze nie będzie przyczyną śmierci Steve'a. Nie oznacza to jednak, że bohater może czuć się całkowicie bezpiecznie. W ostatnich odcinkach znajdzie się bowiem w samym centrum starcia z Vecną, co czyni go jednym z głównych kandydatów do oddania życia w obronie przyjaciół.

Matt Duffer został zapytany o kwestię ugryzienia przez nietoperze z Drugiej Strony w wywiadzie dla Variety. Na pytanie o to, jak groźne mogą być jego konsekwencje, odpowiedział:

Nie martwiłbym się o nietoperze. (...) Jeśli ma umrzeć, nie będzie to spowodowane ugryzieniem nietoperza.

Billy Hargrove powróci w ostatnich odcinkach Stranger Things”?

billy stranger things sezon 4.jpg

Finał czwartego sezonu Stranger Thingsoprócz pożegnania z niektórymi postaciami może przynieść także kilka powrotów. Tak przynajmniej sugerują informacje zamieszczone w serwisie IMDB – pamiętajcie, że baza ta nie jest najbardziej pewnym źródłem informacji i do poniższych przewidywań należy podchodzić z odpowiednią rezerwą. Niemniej jednak w obsadzie dziewiątego odcinka znalazło się kilka znajomych nazwisk, których bohaterowie zginęli w ostatnich odcinkach lub pożegnali się z nami jeszcze wcześniej. Wśród aktorów grających rzekomo w finałowym epizodzie znalazł się przede wszystkim Dacre Montgomery wcielający się w Billy'ego Hargrove'a. Bohater, który poświęcił swoje życie w obronie Jedenastki i Max w finale trzeciej serii, wrócił już w czwartym rozdziale nowego sezonu w wizji swojej przyrodniej siostry i wygląda na to, że w jakiejś formie obecny może być także w końcowym rozdziale. Pozostaje nam jedynie spekulować, czy będzie to ponownie wizja Max, co wydaje się najbardziej prawdopodobne nie możemy jednak wykluczyć, że twórcy, chcąc zaskoczyć widzów, zdecydują się na przywrócenie tej postaci w innej formie. Tym bardziej że w obsadzie ostatniego odcinka znaleźli się też Grace Van Dien wcielająca się w Crissy, pierwszą ofiarę Vecny z tego sezonu, Logan Riley Bruner grający Freda Bensona, drugiego nastolatka z Hawkins zamordowanego przez Vecnę, a także Myles Truitt, czyli serialowy Patrick będący ostatnią ofiarą Vecny.

Sprawdź inne artykuły związane z serialem „Stranger Things:

źródło: variety.com / IMDB / zdj. Netflix