Kevin Spacey trafił do szpitala. Aktor przeżył przerażający moment podczas festiwalu

Kevin Spacey próbuje odbudowywać swoją aktorką karierę po tym, jak został oczyszczony z zarzutów o molestowanie, ale na razie znajduje się cały czas na obrzeżach filmowej branży. Były gwiazdor „House of Cards” gościł ostatnio na Festiwalu Filmowym w Uzbekistanie, gdzie podczas przemówienia zaczął podejrzewać u siebie zawał serca. Aktora przewieziono do miejscowego szpitala na badania.

Kevin Spacey przeżył wstrząsające chwile na festiwalu: To zmusiło mnie do refleksji

Spacey był w ostatnich dniach specjalnym gościem Filmowego Festiwalu w Taszkent. Podczas swojego przemówienia do gości zebranych na imprezie organizowanej w stolicy Uzbekistanu aktor źle się poczuł i zaczął podejrzewać możliwość wystąpienia zawału serca. Laureat Oscara za rolę w „Podejrzanych” opowiadał później, że poczuł, jak jego lewa ręka zdrętwiała na około osiem sekund.

„Spoglądałem na te niezwykłe malunki na ścianach i nagle poczułem, że całe moje lewe ramię zdrętwiało na około osiem sekund” – stwierdził 64-letni aktor w rozmowie z portalem Entertainment Weekly. „Okazało się, że wszystko jest w porządku i naturalnie jestem niezwykle wdzięczny, że to nie było nic poważnego”.

Aktor podkreślił też, że to doświadczenie zmieniło jego perspektywę na życie: „Sprawiło to również, że naprawdę poświęciłem chwilę na refleksję nad tym, jak kruche jest życie nas wszystkich i jak ważne jest, abyśmy się zjednoczyli, wspierali nawzajem i robili, co w naszej mocy, dla przyszłych pokoleń”.  Do zdarzenia doszło niecałe trzy miesiące po tym, jak Spacey został oczyszczony w brytyjskim procesie sądowym ze wszystkich dziewięć zarzutów o molestowanie. W trakcie procesu Spacey zaprzeczał wszystkim stawianym mu zarzutom i twierdził, że to czego doświadcza na sprawie, jest  „szaleństwem”.

Sprawdź też:

źródło: ew.com / Ryan Born / depositphotos