
Quentin Tarantino, reżyser kultowych filmowych hitów, takich jak „Pulp Fiction”, „Wściekłe psy” czy „Pewnego razu... w Hollywood” ostro wypowiedział się na temat nowej „Diuny” Denisa Villeneuve'a. Filmowiec nie zamierza oglądać nowej wersji książek Franka Herberta z kilku ważnych powodów.
Quentin Tarantino nie ufa nowej ekranizacji „Diuny”. Wyjaśnił, dlaczego
Quentin Tarantino, który na swoim koncie ma jedne z najbardziej oryginalnych dzieł filmowych ostatnich dekad nie daje szansy „Diunie” stworzonej przez Denisa Villeneuve'a. Reżyser „Pulp Fiction” swoje zamiłowanie do kina pielęgnuje od wczesnego dzieciństwa, dlatego tym bardziej zdziwić może fakt, iż odmawia obejrzenia jednego z bardziej epickich wydarzeń filmowych 2024 roku. W końcu „Diuna 2” z udziałem Timothéego Chalameta, Zendayi czy Florence Pugh była produkcją niebywale wyczekiwaną, chociażby ze względu na opóźnienie premiery wywołane strajkami aktorów i scenarzystów. W podcaście Breta Eastona Ellisa, Tarantino opowiedział o tym, co powstrzymuje go przed sięgnięciem po nową wersję historii science fiction.
„Widziałem Diunę Davida Lyncha kilka razy. Nie chcę widzieć tej historii ponownie (...) Nie potrzebuję filmu, który wypowiada słowo przyprawa w tak dramatycznym tonie” - skomentował reżyser. Jego zdaniem kolejna wersja kultowej już opowieści może jej jedynie zaszkodzić. - „Teraz mamy jeden remake za drugim”.
Sprawdź też: „To Joker wyreżyserował ten film” – Tarantino jest zachwycony sequelem „Jokera”
Tarantino rezygnuje z oglądania m.in. „Szōguna”, czy „Ripley”
Nowa „Diuna” to nie jedyna hitowa produkcja minionych miesięcy, której amerykański reżyser nie popiera. W tym samym podcaście Tarantino poruszył również kwestię popularnych seriali 2024 roku - „Szōguna” i „Ripleya”, które zostały wyróżnione na tegorocznym rozdaniu nagród Emmy („Szōgun” zdobył rekordowe 18 statuetek, do „Ripleya” powędrowały zaś 4 nagrody). Reżyser nie chce podążać za modą na remake'i i sequele, dlatego wspomniane tytuły również nie znajdują się na jego watch-liście.
„Ludzie pytają: Widziałeś Szōguna? Widziałeś Ripleya? A ja na to: nie, nie, nie, nie (...) Widziałem Szōguna w latach 80-tych. Obejrzałem całe 13 godzin. Wystarczy mi. Nie potrzebuję tej historii jeszcze raz” - skonkludował reżyser.
Obecnie „Diuna 2” jest na 4. miejscu w rankingu najbardziej kasowych filmów 2024 roku, tuż za hitami takimi jak „Gru i Minionki: Pod przykrywką”, „Deadpool & Wolverine” i „W głowie się nie mieści 2”. Denis Villeneuve oświadczył, iż prace nad scenariuszem „Diuny 3” już się rozpoczęły, a premiery kolejnej części, która miałaby być ekranizacją „Mesjasza Diuny” możemy spodziewać się na przełomie 2026 i 2027 roku.
Źródło: The Independent