Polacy pokochali Spider-Mana. Film „Bez drogi do domu” największym hitem pandemii

W piątek do polskich kin zawitał film „Spider-Man: Bez drogi do domu”, którym Tom Holland jeszcze raz przywdział strój Pajączka. Produkcja stworzona wspólnie przez Sony Pictures i Marvela zaliczyła w naszym kraju najlepsze otwarcie pandemii i przebiła weekendowy wynik filmu „Nie czas umierać”.

W trakcie trzech dni pierwszego weekendu film „Spider-Man: Bez drogi do domu” zobaczyło w polskich kinach 450 tys. osób. Film o przygodach Petera Parkera zgromadził tym samym największą widownię w czasach pandemii i pokonał dotychczasowego lidera, którym był ostatni film z Danielem Craigiem w roli Jamesa Bonda. Przypomnijmy, że produkcję „Nie czas umierać” obejrzało na początku października nieco ponad 440 tys. osób.

Sprawdźcie też: „Spider-Man: Bez drogi do domu” z trzecim największym otwarciem wszech czasów.

Trzecia część serii z Hollandem zaliczyła też najlepsze w historii wszystkich filmów o Spider-Manie. Film przebił o ponad 200 tys. widzów wynik osiągnięty przez produkcję „Spider-Man: Daleko od domu”, którą zobaczyło w 2019 roku 247 tys. widzów podczas debiutanckiego weekendu. Co więcej, film w trakcie pierwszego weekendu przyciągnął więcej widzów niż każdy z poprzednich filmów z serii, w których zagrali Tobey Maguire oraz Andrew Garfield przez cały okres obecności w polskich kinach – najlepiej z nich radziła sobie produkcja „Spider-Man”, którą w sumie widziało 408 tys. widzów. Jeśli chodzi o filmy z Hollandem, to produkcję „Homecoming” zobaczyło w Polsce 493 tys. widzów, a film „Daleko od domu” widziało 849 tys. osób.

źródło: tylkohity.pl / zdj. Sony Pictures