Szykujcie się na następne szlachtowanie klasyka. Nadchodzi kinowo-telewizyjne uniwersum „Halloween”

Studio A24 jednak nie zajmie się stworzeniem nowych tytułów na motywach „Halloween” – dowiedzieliśmy się z najnowszego raportu. Po trwającej od kilku tygodni zażartej walce o prawa do telewizyjnych projektów inspirowanych klasykiem Carpentera w posiadanie licencji wszedł Miramax. Wytwórnia liczy podobno na możliwość zbudowania wokół Michaela Myersa całego filmowo-serialowego uniwersum

Choć jeszcze pod koniec września informowaliśmy, że studio A24 znajduje się najbliżej przejęcia praw do „Halloween”, ostatecznie to kierownicy telewizyjnego oddziału Miramax przedstawili firmie Trancas International FIlms, będącej obecnym właścicielem praw, najkorzystniejszą ofertę. Na mocy nowego kontaktu wytwórnia będzie mogła nakręcić serial bezpośrednio zainspirowany horrorami Johna Carpentera oraz szereg innych telewizyjnych projektów, które na chwilę obecną zdecydowano się utrzymać w tajemnicy. 

Źródła serwisu Deadline wskazują jednak, że w przypadku powodzenia serialowego „Halloween” wytwórnia liczy na możliwość stworzenia na jego podstawie rozległej franczyzy powiązanych z sobą produkcji małego i wielkiego ekranu. Nad rozwojem tego uniwersum czuwać będzie Marc Helwig, jeden z kierowników Miramax. W jego producenckim dorobku znajdziemy takie tytuły jak „Hellboy” z 2019 roku, czy serial „Zagubieni w kosmosie”.

Sprawdź też: 

Przypomnijmy, że Miramax uczestniczył też w realizacji niedawnej filmowej trylogii ze świata „Halloween”. Za wyreżyserowanie trzech ostatnich odsłon slashera odpowiedział David Gordon Green. Głównym studiem produkcyjnym było natomiast studio Blumhouse. Według raportu Deadline wytwórnia chciała przedłużyć swój udział we współtworzeniu świata „Halloween” – podobnie jednak jak w przypadku A24 jej oferta została przebita przez przedstawicieli Miramax. 

Nie moglibyśmy cieszyć się bardziej na myśl o przeniesieniu Halloween na mały ekran. Rozwijając naszą wieloletnią współpracę z Trancas (...) przedstawimy tę ikoniczną franczyzę nowemu pokoleniu fanów, w nowej formie” – komentował sprawę Marc Helwig. 

Źródło: Deadline / zdj. Universal