Netflix wychodzi na prostą. Wyniki z ostatniego kwartału potwierdzają, że streamingowy gigant znowu zyskał kilka milionów nowych użytkowników i może pochwalić się wynikiem przekraczającym prognozy analityków. Gorzej wypadły natomiast wyniki finansowe, a inwestorzy poczuli się zaniepokojeni również faktem ogłoszenia odejścia Reeda Hastingsa, który od lat wyznaczał kierunek, w którym podążał lider streamingowego podwórka.