Tag: Barbie

Przełomem w karierze Margot Robbie, jednej z najbardziej wpływowych aktorek współczesnego Hollywood był w 2013 roku „Wilk z Wall Street”, w którym Australijka wcieliła się w Naomi Lapaglię, filmową żonę Leonardo DiCaprio. Aktorka w niedawnym podcaście odniosła się do swoich nagich scen w filmie Martina Scorsese i przyznała, że sama nalegała na ich obecność.

Studio Warner Bros. oddało Netfliksowi kolejną ze swoich zeszłorocznych premier kinowych. Tym razem mowa jednak o największym przeboju dużego ekranu 2023 roku, czyli filmie „Barbie”. Dodatkowo w najbliższym czasie streamingowy gigant będzie miał także okazję, aby pokazać swoim widzom najnowszy hit o Spider-Manie.

Netflix ma kolejne problemy związane ze swoją polityką dystrybucyjną i podejściem do premier kinowych. Platforma straciła właśnie szansę na uzyskanie praw do nowej adaptacji „Wichrowych Wzgórz”, mimo niemal dwukrotnie wyższej oferty niż konkurencja.

Kilka tygodni temu informowaliśmy was, że Greta Gerwig ma rozważać odejście z reżyserowania nowej wersji „Opowieści z Narnii” przez brak zgody Netflixa na dystrybucję kinową adaptacji książek C.S. Lewisa. Najnowsze informacje wskazują, jednak że platforma streamingowa miała przystać na warunki reżyserki i obecnie trwają negocjacje dotyczące dystrybucji kinowej w IMAX.

Apple planuje stworzyć nową produkcję, która przeniesie kultową grę komputerową „Oregon Trail” na wielki ekran. Film ma łączyć elementy akcji i humoru oraz zawierać oryginalne utwory muzyczne w stylu „Barbie”.

Niedawno informowaliśmy o plotkach łączących znaną gwiazdę muzyki pop Duę Lipę z kinowym uniwersum DC. Teraz pojawiły się informacje o zainteresowaniu Marvela współpracą z inną niezwykle popularną piosenkarką – Billie Eilish.

Plotki o tym, że Dua Lipa może zadebiutować jako superbohaterka w DC Universe, krążą w sieci od jakiegoś czasu, jednak dotychczas brakowało jakiegokolwiek potwierdzenia. Niedawno James Gunn, współdyrektor DC Studios, odniósł się do tych doniesień.

Greta Gerwig, po spektakularnym sukcesie „Barbie”, staje przed wyzwaniem związanym z nową adaptacją „Opowieści z Narnii”. Reżyserka próbuje przekonać Netflix do kinowej premiery filmów, jednak gigant streamingowy pozostaje nieugięty, co budzi obawy o przyszłość projektu.

James Wan tworzy wraz z Simu Liu nowy serial dla platformy Peacock. Poznaliśmy pierwsze szczegóły nadchodzącego techno-thrillera.

Informacje o planowanej adaptacji serii „The Sims” ukazywały się od dłuższego czasu. Producent gier wideo Electronic Arts wreszcie oficjalnie ogłosił filmową adaptację swojej kultowej marki. Wraz z tą wiadomością potwierdzono również, że film jest produkowany przez firmę LuckyChap, założoną przez Margot Robbie, gwiazdę „Barbie”.

Znamy pierwszą gwiazdę nowej ekranizacji „Opowieści z Narnii”, które dla platformy Netflix przygotowuje Greta Gerwig, autorka hitowego filmu o lalce Barbie. Do obsady jako pierwszy dołączył Louis Partridge.

Sukces zeszłorocznego filmu o Barbie błyskawicznie doprowadził do rozpoczęcia dyskusji na temat ponownego przeniesienia kultowej lalki na duży ekran. Okazało się jednak, że zarówno reżyserka, jak i główne gwiazdy filmu Margot Robbie i Ryan Reynolds nie są chętne do powrotu. Skłoniło to włodarzy firmy Mattel to znalezienia innego sposobu na dalsze zarabianie na gigantycznym sukcesie aktorskiego filmu.

Włodarze studia Warner Bros. nie zamierzają zatrzymać na własność nawet swoich najgłośniejszych premier kinowych z ostatnich lat. Po tym, jak w ostatnich miesiącach do oferty Netfliksa trafiały takie filmy jak „Czarny Adam”, „Shazam! Gniew bogów”, teraz przyszła pora na widowisko o Flashu. Następna w kolejce jest między innymi „Barbie”.

Po gigantycznym sukcesie filmu „Barbie” wszyscy w Hollywood zaczęli od razu zastanawiać się, kiedy usłyszymy o zamówieniu kontynuacji kasowego przeboju. Problem polega jednak na tym, że na razie ani reżyserska filmu, ani jej główna gwiazda, nie są zainteresowane powrotem.

W zeszłym roku kina zdominowały dwa filmowe hity: „Barbie” i „Oppenheimer”. Ich gigantyczny sukces postanowił w końcu skomentować Ted Sarandos stojący na czele Netfliksa. Dyrektor streamingowego giganta przekonuje, że na platformie Netflix filmy też osiągnęłyby gigantyczny sukces.