Po odwieszeniu zbroi Iron Mana w kwietniu ubiegłego roku Robert Downey Jr. przekonał się, że ciężko w dzisiejszym kinie znaleźć nową serię, która da mu taką popularność, jak widowiska Marvela. Najnowszy film „Doktor Dolittle”, w którym wystąpił Robert Downey Jr. zaliczył kiepskie otwarcie w ciągu pierwszego dnia w kinach i wszystko wskazuje na to, że będzie finansową klapą. Znacznie lepiej radzi sobie natomiast trzecia część serii „Bad Boys”, w której po latach powracają Will Smith i Martin Lawrence.