Box Office Polska – „Pitbull” utrzymuje prowadzenie. „Diunę” widziało już 900 tys. widzów

Prowadzenie w polskich kinach utrzymał najnowszy „Pitbull” od Patryka Vegi. Drugie miejsce weekendu wywalczył natomiast film „Wilk, lew i ja”. Tymczasem granicę 900 tys. widzów przebiła w ostatnich dniach produkcja „Diuna”.

Podczas drugiego weekendu na nowy film Patryka Vegi wybrało się 70 056 widzów, co oznacza, że tegoroczny „Pitbull” zaliczył spadek na poziomie 54% względem zeszłego tygodnia. Po dwóch weekendach film ma na koncie 345 379 sprzedanych biletów. To wyraźnie lepszy wynik niż ten, który we wrześniu po dwóch weekendach osiągnął poprzedni film Vegi – produkcja „Small World” mogła wówczas liczyć na 258 tys. widzów. Nowy „Pitbull” zdołał także nadrobić straty do zeszłorocznej produkcji „Pętla”, która zaliczyła lepsze otwarcie (178 tys. widzów), ale po dwóch weekendach obydwa filmy dzieli już tylko różnica 4 017 widzów.

Drugie miejsce weekendu wywalczyła debiutująca na dużym ekranie produkcja „Wilk, lew i ja”. Film stworzony przez reżysera produkcji „Mia i biały lew” przyciągnął do kin podczas pierwszego weekendu 53 949 widzów. To niewiele mniej niż wspomniana produkcja „Mia i biały lew”, która w lutym 2019 roku zaliczyła otwarcie na poziomie 62 456 widzów. Podium zamyka komedia romantyczna „To musi być miłość”, którą w ciągu trzech dni obejrzało 42 957 widzów. Po trzech weekendach film ma na swoim koncie 345 802 sprzedanych biletów. 

Dwa kolejne miejsce zestawienia okupują filmy „Eternals” oraz „Diuna”. Pierwszy z nich przyciągnął do kin 37 913 widzów i podniósł swój wynik do 365 tys. sprzedanych biletów. Tymczasem filmową adaptację powieści Franka Herberta zobaczyło w trakcie ostatniego weekendu 37 902 widzów, co sprawiło, że łączna suma sprzedanych biletów na seanse w polskich kinach przekroczyła 900 tys.

Na koniec wspomnijmy jeszcze o wyniku najnowszego filmu Wesa Andersona. Produkcję „Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun” zobaczyło w trakcie pierwszego weekendu 24 329 widzów  – to więcej niż poprzednie dwa filmy tego twórcy, czyli „Wyspa psów” oraz „Grand Budapest Hotel”. Pierwszy z nich przyciągnął podczas premierowego weekendu w 2018 roku zaledwie 6 946 widzów, a drugi w 2014 roku zobaczyło 21 951 osób.

źródło: sfp.pl / zdj. Kino Świat