„Deadpool 3” priorytetem dla Marvela. Studio zrobi wszystko, żeby nie opóźnić premiery

Ostre negocjacje, strajki i długa przerwa w produkcji – branża filmowa przeszła w ostatnich miesiącach ciężki okres, ale wszystko wskazuje na to, że świat serial i filmu powoli wraca na właściwe tory i szykuje widzom wielki powrót. Marvel zamierza zrobić wszystko, aby widzowie zgodnie z planem obejrzeli w przyszłym roku debiut Deadpoola i Wolverine'a w MCU.

Aktorzy w końcu wrócą do pracy? Nadchodzi przełom w strajku

Po zakończeniu strajku scenarzystów wszyscy mieli nadzieję, że aktorzy również osiągną szybko porozumienie z wytwórniami i ustala korzystne warunki powrotu do pracy. Negocjacje nie okazały się jednak tak proste, jak wielu oczekiwało, ale z najnowszych informacji wynika, że jest nadzieja dla Hollywood i aktorzy mogliby wrócić na plan nawet już w przyszłym tygodniu. Wraz z powrotem do normalności w świecie kina, ruszy lawina wznawiania prac na wielu planach – strajki wstrzymały dziesiątki, jak nie setki filmów i seriali. Wśród nich znalazł się film „Deadpool 3” od Marvel Studios. Po rozpoczęciu protestu aktorów i wstrzymaniu zdjęć do superbohaterskiego widowiska zakulisowe źródła sugerowały, że Disney może być zmuszony do opóźnienia premiery, ale teraz mówi się, że są szanse – i to spore – na to, że Deadpool i Wolverine pojawią się w kinie na czas.

Po zakończeniu strajku wytwórnie będą musiały ustalić listę priorytetowych produkcji, które zostaną wznowione jako pierwsze i Disney zdecydował już, że to właśnie „Deadpool 3” otrzyma status najważniejszego projektu. Wytwórnia chce zrobić wszystko, aby film pojawił się w kinach już w maju, dlatego zdjęcia zostaną wznowione tak szybko, jak to tylko możliwe. To tylko potwierdza ostatnie doniesienia o tym, że „Deadpool 3” ma być bardzo ważny filmem z punktu widzenia rozwijania wydarzeń w MCU. Przypomnijmy, że zdjęcia wystartowały w maju i trwały do lipca, kiedy to ekipa musiała przerwać pracę ze względu na strajk aktorów. Reżyser wyjaśniał później, że ekipie przerwano prace mniej więcej w połowie zdjęć.

Obok Ryana Reynoldsa i Hugh Jackmana, w obsadzie do swoich ról wracają: Karan Soni (Dopinder), Leslie Uggams (Blind Al), Morena Baccarin (Vanessa), Stefan Kapicic (Colossus), Brianna Hildebrand (Negasonic Teenage Warhead), Shioli Kutsuna (Yukio) i Rob Delaney (Peter). W jedną z przeciwniczek tytułowego bohatera wcieli się Emma Corrin – przecieki sugerują, że ma zagrać Cassandrę Novę, a Matthew Macfadyen prawdopodobnie wcieli się w rolę agenta TVA o imieniu Paradox. Potwierdzono również, że Jennifer Garner pojawi się w filmie jako Elektra. Plotki sugerują, że swoje role z poprzednich filmów o X-Menach mieliby powtórzyć Liev Schreiber, James Marsden, Patrick Stewart i Ian McKellen. Premierę studio planuje na 3 maja 2024 roku.

Konicznie sprawdź też:

źródło: thewrap.com / zdj. Marvel