Keanu Reeves chciał zabić Johna Wicka! Aktor był wykończony rolą płatnego zabójcy

Podczas gdy fani ostrzą sobie zęby na kolejną odsłonę świata „Johna Wicka”, którą otrzymamy wraz z nadchodzącym serialowym spin-offem, w nowym wywiadzie producent franczyzy odniósł się do zakończenia tegorocznego filmu z Keanu Reevesem. Wyjawił, że sam gwiazdor serii prosił o uśmiercenie jego postaci w finale „czwórki”.

To Keanu Reeves domagał się uśmiercenia Johna Wicka. Producenci postawili veto!

Choć wytwórnia Lionsgate potwierdziła już, że kolejna częśćWicka” znajduje się w planach, sam Keanu Reeves był początkowo przeciwny przeciąganiu historii byłego płatnego zabójcy – a przynajmniej na to wskazuje nowa wypowiedź jednego z twórców serii. W rozmowie z Colliderem producent Basil Iwanyk wyjawił, że Reeves prosił twórców, by zgodzili się na ostateczne uśmiercenie tytułowego bohatera w finale „Johna Wicka 4”. Decydenci studia wprawdzie przystali na jego sugestię, ale i zaznaczyli, że w zakończeniu będą chcieli zostawić drobną furtkę na wypadek ewentualnego powrotu. 

Praca nad tymi filmami wykańcza – psychicznie i fizycznie – i po drugim, trzecim i czwartym filmie Keanu był naprawdę wyniszczony. Pod koniec realizacji [każdego rozdziału] zawsze mówi coś w stylu: za nic w świecie nie będę mógł zrobić tego jeszcze raz. Zawsze się z nimi zgadzamy. Jest wyczerpany, bo ciągle prze naprzód i nie ustępuje. Tym razem powiedział nam, że chce byśmy go definitywnie uśmiercili na końcu tego filmu. Odpowiedzieliśmy mu, że zostawimy 10% szansy [na powrót]” – wyjawił Iwanyk, w ramach promocji serialu „The Continental”.  

Sprawdź też:

Warto przypomnieć, że pomimo nalegań Reevesa, twórcy mieli nakręcić alternatywną wersję zakończenia „czwórki”. Gdyby zdecydowano się na dołączenie jej do kinowego „cięcia” filmu, nie byłoby żadnych wątpliwości co do losu Wicka – napisano kilka miesięcy temu na łamach magazynu Empire. Na tym etapie powrót Johna Wicka na wielkie ekrany jest tylko tylko kwestią czasu. Latem tego roku przedstawiciel wytwórni Lionsgate potwierdził, że piąty film powstanie, ale zastrzegł, że projekt pozostaje na razie na wczesnym etapie rozwoju. W tym samym duchy wypowiadają się też Reeves i reżyser Chad Stahelski, którzy chcą zrobić sobie od bohatera dłuższą przerwę.

źródło: Collider / zdj. Xavier Collin / depositphotos