Netflix będzie miał kolejną głośną premierę w październiku. Streamingowy gigant w ostatnich miesiącach mocno stawia na wprowadzanie do oferty oryginalnych treści od innych platform i zamierza kontynuować tę strategię. Netflix nabył właśnie prawa do produkcji „Monster High: The Movie” od Paramount+, konkurencyjnej usługi należącej do ViacomCBS.
Netflix nabywa prawa do pokazania kolejnej marki Paramount+
Film będący adaptacją popularnej linii lalek stworzonej przez Garrett Sander. Zabawki pojawiły się w 2010 roku i szczyt swojej popularności przeżywały przez kolejne pięć lat. Postacie tworzone w ramach serii wzorowane były na klasycznych filmowych i książkowych potworach takich jak Dracula, potwór Frankensteina, Mumia, Wilkołak, czy zombie. Premiera „Monster High: The Movie” przypadła w Stanach Zjednoczonych na październik zeszłego roku. Produkcja debiutowała na platformie Paramount+ i stacji Nickelodeon, a teraz trafi także do widzów z innych krajów dzięki Netfliksowi. Do tej pory wydawało się, że prędzej czy później film zadebiutuje w naszym kraju na platformie SkyShowtime będącej połączeniem oferty Paramount+ i Peacok, ale okazało się, że „Monster High: The Movie” będzie kolejnym tytułem po serialu „Star Trek: Protogwiazda”, który został odsprzedany konkurencyjnej platformie.
Netflix zapowiedział, że film będzie dostępny w Polsce na jego platformie od 27 października. Informacja o przejęciu praw przez streamingowego giganta pojawiła się na chwilę po tym, jak w USA zadebiutowała druga część filmowej serii. Wcześniej w ramach nowego podejścia do marki wypuszczono też serial animowany będący pomostem pomiędzy filmami.
Główną bohaterką „Monster High: The Movie” będzie Clawdeen Wolf, pół-człowiek, pół-wilkołak. Przygody nastolatki rozpoczynają się, gdy trafia ona do nowej szkoły, tytułowego liceum Monster High, i poznaje dwójkę klasowych koleżanek: Frankie Stein i Draculaurę. W ich towarzystwie, Clawdeen może w końcu poczuć się naprawdę sobą, choć swoją ludzką stronę wciąż musi utrzymywać w sekrecie. Gdy istnieniu szkoły zagraża złowieszczy plan, bohaterka musi w pełni skomunikować się ze swoim wewnętrznym potworem i znaleźć sposób, by uratować wszystko, na czym jej zależy.
Koniecznie sprawdź też:
- To oni mieli zastąpić Iron Mana, Kapitana Amerykę i Thora. Kogo Marvel wybrał?
- Aaron Taylor-Johnson jako nowy James Bond i Christopher Nolan w roli reżysera?
- Kto zostanie nowym Bondem? Ekspert przekonuje, że to powinna być czarnoskóra aktorka
- Prime Video ciągle nas rozpieszcza. Oscarowy film niedługo trafi na platformę!
- Miał być hit, a wyszła… „Kwantomania”. Marvel był zszokowany porażką „Ant-Mana 3”
zdj. Arkadiusz Warguła / depositphotos