Tag: Andrew Garfield jako Spider-Man

Andrew Garfield odniósł się do plotek łączących go z kolejnym powrotem do roli Spider-Mana. Według spekulacji aktor miałby ponownie wystąpić u boku Toma Hollanda w „Spider-Manie 4” oraz w innych projektach Marvela z serii „Avengers”.

Andrew Garfield, który na koncie ma już ponad 30 produkcji filmowych i serialowych, wciąż przez wielu fanów kojarzony jest przede wszystkim jako Peter Parker z serii „Niesamowity Spider-Man”. Aktor zdradził magazynowi Variety, jak dziś wspomina czas spędzony na planie filmów Marvela i dlaczego cieszy się, że ma je już za sobą.

To ma być jeden z najbardziej epickich filmów superbohaterskich w historii. W czwartej odsłonie serii o Spider-Manie studio Sony Pictures chce przebić rozmachem film „Bez drogi do domu”, w którym doszło do spotkania trzech Pajączków. Z najnowszych przecieków wynika, że w obsadzie kontynuacji pojawi się między innymi Robert Downey Jr. w roli Doktor Dooma! Ale to nie wszystko!

Andrew Garfield udzielił wywiadu, w którym przyznał, że chętnie wróci do roli Spider-Mana, jednak pod pewnym warunkiem.

Andrew Garfield, który wcielił się w Petera Parkera w serii „Niesamowity Spider-Man” i powrócił do roli w ostatniej produkcji o Pajączku granym przez Toma Hollanda, zabrał głos na temat udziału w jeszcze jednej produkcji Marvela.

Nowego filmu o Spider-Manie na razie na horyzoncie nie widać, więc Sony Pictures postanowiło zaproponować widzom spragnionym pajęczych przygód powrót do świata popularnego bohatera za sprawą poprzednich kinowych produkcji. Wszystkie osiem filmów o Spider-Manie powróci na duży ekran wiosną tego roku.

Ostatnie plotki sugerowały, że do roli Spider-Mana w kolejnym filmie może powrócić Tobey Maguire. A co z powrotem Andrew Garfielda? Aktor swoją najnowszą wypowiedzią wlał nieco nadziei w serca fanów wyczekujących na kontynuację jego przygód.

Największy kinowy hit ostatnich lat, czyli film „Spider-Man: Bez drogi do domu” powróci na duży ekran. Studio Sony Pictures poinformowało, że superbohaterskie widowisko zostanie ponownie wypuszczone do kin pod koniec lata tego roku. Nowa edycja zatytułowana „More Fun Stuff Version” zaproponuje widzom sceny, które nie znalazły się w pierwotnej wersji filmu.

Po tym, jak przed kilkoma dniami w internecie zawrzało z powodu potencjalnej emerytury Andrew Garfielda, gwiazdor takich filmów jak „Tick, Tick... Boom!” czy „Oczy Tammy Faye” odniósł się do zamieszania spowodowanego jego słowami. Przeżywający swoisty renesans Garfield uspokoił swoich wielbicieli, stwierdzając, że wyczekiwany przez niego odpoczynek będzie trwał co najwyżej kilka miesięcy.

Wygląda na to, że ubiegły rok dał mocno w kość Andrew Garfieldowi. Aktor znany fanom superbohaterskich produkcji z roli Niesamowitego Spider-Mana, postanowił zrobić sobie przerwę od aktorstwa.

W najnowszym filmie o Spider-Manie, w którym do swój ról z poprzednich produkcji powrócili Andrew Garfield i Tobey Maguire, mogliśmy zobaczyć scenę nawiązującą do popularnego mema ze wskazującymi na siebie Pajączkami. Studio Sony Pictures pokazało właśnie nowe zdjęcie, na którym trzech aktorów jeszcze raz odtwarza kultową sekwencję.

Film „Spider-Man: Bez drogi do domu” wypełniony był po brzegi postaciami znanymi z wcześniejszych produkcji o Pajączku, ale twórcom nie udało się ostatecznie zebrać sześciu złoczyńców, aby stworzyć pierwszą kinową wersję kultowego zespołu Sinister Six. Okazuje się jednak, że na etapie produkcji w pewnym momencie pojawił się pomysł, aby do piątki przeciwników Spider-Mana dołączył także Mysterio.

Andrew Garfield udzielił nowego wywiadu, w którym został zapytany o możliwość powrotu do roli Spider-Mana w nowych projektach Marvela. Aktor odniósł się między innymi do pomysłu na skonfrontowanie jego bohatera z Venomem.

Fani filmowych przygód Spider-Mana czekają z niecierpliwością na nowe informacje dotyczące przyszłości swojego ulubionego bohatera i zastanawiają się przede wszystkim, czy Andrew Garfield i Tobey Maguire powrócą do swoich interpretacji Petera Parkera. W sieci pojawiły się nowe przecieki odpowiadające na to pytanie.

Teraz, gdy „Spider-Man: Bez drogi do domu” przetoczył się przez wielki ekran, Andrew Garfield może bez oporów zacząć omawiać swój udział w filmie. Aktor, który przez długie miesiące dementował swoje zaangażowanie przy produkcji, teraz otwarcie wypowiedział się o powrocie do Człowieka-Pająka i szansach na dalszą współpracę z Sony.