Tag: Martwe zło: Przebudzenie

Nowa wersja „Mumii” coraz bliżej widzów. Z dzisiejszego raportu dowiedzieliśmy się, że prace na planie remake'u klasyka grozy, za który odpowiada twórca ostatniego „Martwego zła”, zostały zakończone. A kiedy premiera?

Nowa wersja „Mumii” nabiera kształtów. Film wyreżyseruje Lee Cronin, twórca dobrze przyjętego horroru „Martwe zło: Przebudzenie”, a za produkcję odpowiadają New Line Cinema oraz studia Atomic Monster i Blumhouse. Produkcja rusza już w przyszłym tygodniu w Irlandii, a premiera zaplanowana jest na 17 kwietnia 2026 roku.

Po sukcesie zeszłorocznego hitu „Martwe zło: Przebudzenie”, seria filmów „Martwe zło” rozszerza się o DWA nowe filmy. Jeden z tych filmów reżyseruje francuski twórca Sébastien Vaniček, który na swoich mediach społecznościowych ogłosił, że jego nowy film z serii nosi tytuł „Evil Dead Burn”.

Szukacie czegoś na horrorowy seans w ten weekend? Netflix ma dla Was nową propozycję, która do tej pory dostępna była wyłącznie w ofercie serwisu HBO Max. Od dzisiaj nie musicie już jednak sięgać po konkurencyjną platformę jeśli będziecie chcieli obejrzeć horror „Martwe zło: Przebudzenie”.

Netflix kontynuuje współpracę z serwisem HBO Max i niedługo będzie miał dla swoich widzów kolejną premierę, która do tej pory zarezerwowana była włącznie dla klientów konkurencji. W czerwcu streamingowy gigant przyniesie nam wyjątkowo ciekawą propozycją – zwłaszcza dla fanów kina grozy – horror „Martwe zło: Przebudzenie”.

W obliczu komercyjnego i krytycznego sukcesu „Martwego zła: Przebudzenia” wytwórnia Warner Bros. zabiera się za realizację następnego widowiska osadzonego w świecie krwawych horrorów Sama Raimiego. Z nowego raportu wynika, że w przygotowaniach znajduje się filmowy spin-off cyklu. Wiemy już, kto stanie za kamerą.

Siłą rzeczy wiele niezależnych perełek umyka uwadze kinomanów. Zbyt wiele napływa do nas nowości, zbyt wiele tytułów nieustannie debiutuje w ofertach streamingowych. A jednak, raz na jakiś czas zdarza się produkcja, której nie sposób nie spróbować nagłośnić – zwłaszcza jeśli nie robi tego sama wytwórnia. Mowa o dreszczowcu „Late Night With the Devil”, którym po pierwszych pokazach zachwycają się amerykańscy krytycy.

Brak pomysłów na weekendowy seans w domowym zaciszu? Przychodzimy z pomocą w postaci kilku ciekawych tytułów zarówno ze świata filmu, jak i serialu. Oto wybrane przez nas propozycje, po które możecie sięgnąć w takich serwisach jak HBO Max, Prime Video, SkyShowtime oraz Netflix. Rzućcie okiem.

Szukacie filmowej propozycji na weekendowy seans? Z wyjątkowo ciekawą propozycją – zwłaszcza dla fanów kina grozy – przychodzi platforma HBO Max. Do oferty serwisu trafiła właśnie kolejna nowość z katalogu studia Warner Bros., horror „Martwe zło: Przebudzenie”.

Do kin za sprawą niegrzecznej komedii dla dorosłych powróci dawno niewidziana na dużym ekranie Jennifer Lawrence. Na Netflix zamelduje się Kong oraz drużyna Tytanów. Na Disney+ pojawi się wyczekiwany przez widzów nowy serial Marvela, a platforma HBO Max zaproponuje z kolei widzom dwie głośne premiery zarówno ze świata filmu, jak i serialu. Sprawdźcie, co obejrzeć na platformach streamingowych i w kinach.

W lipcu na rynku fizycznych wydań zadebiutuje w Polsce nie tylko film „Avatar 2: Istota wody”. Doczekamy się też premiery wydań DVD i Blu-ray z pierwszym sezonem serialu „The Last of Us”. Dystrybutor Galapagos przygotował także edycje płytowe z filmami „Martwe Zło: Przebudzenie” oraz „Renfield”. Poznajcie szczegółową rozpiskę premier.

Warner Bros. naprawdę robi wiele, żeby przyciągnąć kolejnych widzów do swojej platformy streamingowej. Mimo że najnowszy horror studia okazał się kinowym hitem, to produkcja w błyskawicznym tempie zawita do streamingu. Możemy już potwierdzić, że w czerwcu w polskiej ofercie HBO Max pojawi się film „Martwe zło: Przebudzenie”. Znamy dokładną datę debiutu.

Studio Warner Bros. szykuje kolejną głośną premierę w streamingu. Jeszcze w czerwcu na platformę HBO Max trafi kolejna nowość, którą cały czas możecie jeszcze oglądać w kinach. Możemy potwierdzić, że w serwisie w najbliższych tygodniach zadebiutuje film „Martwe zło: Przebudzenie”.

„Nic w Martwym źle: Przebudzeniu” nie dzieje się przez przypadek – długo to wszystko planowaliśmy” – napisał na swoim Twitterze Lee Cronin, reżyser bieżącej odsłony krwawych dreszczowców. Zerknijcie na kilka grafik koncepcyjnych, które odsłaniają jak na wczesnym etapie planowania wyobrażano sobie kartę tytułową filmu oraz kilka kluczowych ujęć.

Warner próbuje podbić zainteresowanie nową odsłoną „Martwego zła” pokazując w sieci nowy plakat krwistego widowiska z podytytułem „Przebudzenie”. Kolejna grafika do filmu Lee Cronina nawiązuje do stylistyki znanej z klasycznych dreszczowców wydawanych na taśmach VHS.