W sezonie gorących premier 2023 roku, pomiędzy kinowym debiutem ostatniej części „Strażników Galaktyki”, a długo wyczekiwanym „Flashem” lub finałowym rozdziałem historii Indiany Jonesa, pojawia się tytuł, który nie robi medialnego szumu, mimo iż kosztował około dwustu milionów dolarów. „Transformers: Przebudzenie bestii” to kolejna odsłona w kinowym uniwersum Autobotów, zainspirowana zabawkami firmy Hasbro oraz serialem animowanym. Czy zmiana na stołku reżyserskim wtłoczy nowe życie w opowieść o imigrantach z Cybertronu? Co ma do zaoferowania obecnie prequel zapoczątkowanego przez Michaela Baya w 2007 roku cyklu? Wszystkich zainteresowanych – zapraszam do zapoznania się z naszą recenzją!