Tag: Steven Soderbergh

Choć dla wielu brzmiało to jak primaaprilisowy żart (pierwsze konkretne informacje pojawiły się 1 kwietnia), wiadomość o tym, że David Fincher i Brad Pitt przygotowują sequel „Pewnego razu… w Hollywood” Quentina Tarantino dla Netfliksa, okazuje się być w pełni prawdziwa. Informację potwierdził reżyser Steven Soderbergh („Erin Brockovich”), bliski przyjaciel Finchera, który zdradził kulisy tego nieoczekiwanego projektu.

W USA za kilka dni odbędzie się premiera „Presence” w reżyserii Stevena Soderbergha i z tego powodu studio udostępniło właśnie fragment dreszczowca, który pokaże nadprzyrodzone zdarzenia z perspektywy samego ducha. Co z debiutem w Polsce?

Steven Soderbergh przygotowuje swój kolejny film zatytułowany „The Christophers”, który będzie czarną komedią o skomplikowanych rodzinnych relacjach z udziałem uznanych aktorów.

Cenione studio NEON nabyło prawa do wyczekiwanej produkcji „Presence” w reżyserii Stevena Soderbergha. Doczekaliśmy się też pierwszej zapowiedzi filmu, którego kinowy debiut wyznaczono na styczeń 2025 roku. Jedną z gwiazd produkcji jest Lucy Liu.

Okazuje się, że Steven Soderbergh (seria „Ocean's Eleven”, „Magic Mike”) nie pracował ostatnio wyłącznie nad wydanym wczoraj serialem „Pełne koło”. W tajemnicy przed wszystkimi laureat Oscara nakręcił również autorski serial science ficiton pt. „Command Z”, który od poniedziałku będzie do zobaczenia na jego stronie internetowej.

W Polsce na zmianę platformy HBO Max na serwis Max poczekamy jeszcze kilka miesięcy, ale nie oznacza to wcale, że będą omijały nas oryginalne serialowe produkcje sygnowane znaczkiem Max. Równo z premierą w USA do naszego kraju zawitał właśnie serial „Pełne koło”. Czy warto się nim zainteresować?

Czy tylko mnie nagle zrobiło się gorąco? Channing Tatum i Salma Hayek rozgrzewają temperaturę na nowych plakatach trzeciej części cyklu „Magic Mike”, która trafi na duży ekran na początku lutego. Pełny tytuł ostatniej odsłony trylogii o męskich striptizerach nosi tytuł „Magic Mike’s Last Dance”.

Zgodnie z zapowiedziami do sieci trafił premierowy zwiastun filmu „Magic Mike’s Last Dance”, który będzie domknięciem trylogii o męskich striptizerach rozpoczętej w 2012 roku. W tytułowej roli raz jeszcze zobaczymy Channinga Tatuma. Rzućcie okiem, jak przedstawia się produkcja od Warner Bros.

Następny aktor dołączył do obsady miniserialu „Full Circle”, który dla HBO Max szykuje Steven Soderbergh. Obok Zazie Beetz, Calie Danes i Timothy'ego Olyphanta pojawi się Dennis Quaid („Pojutrze”). Kogo zagra?

Znamy kolejną gwiazdę miniserialu „Full Circle”, który Steven Soderbergh przygotowuje dla platformy HBO Max. Do Zazie Beetz dołączył właśnie Timothy Olyphant znany serialowym widzom głównie ze swojej roli w produkcji „Justified: Bez przebaczenia”.

Steven Soderbergh znalazł główną gwiazdę swojego nowego projektu. Kontrakt na zagranie w miniserialu „Full Circle” przygotowywanym dla platformy HBO Max podpisała Zazie Beetz znana między innymi z serialu „Atlanta” oraz filmów „Joker” i „Deadpool 2”.

Wygląda na to, że Barbie i Ken ponownie połączą siły. Po tym jak zobaczymy ich w przyszłorocznym widowisku w reżyserii Grety Gerwig, Margot Robbie i Ryan Gosling mogą znaleźć się na pierwszym planie kolejnej odsłony serii „Ocean's Eleven”. Projekt zapowiadany jest jako prequel dotychczasowych widowisk.

Poznaliśmy wstępne informacje o pierwszym filmie, który Angelina Jolie zrealizuje w ramach trzyletniego kontraktu ze studiem Freemantle. W obsadzie filmu „Without Blood” znajdą się Salma Hayek Pinault i Demián Bichir, znany z „Zakonnicy” i „Land”.

Warner Bros. wciąż ma w planach rozwijanie franczyzy „Ocean's Eleven”. Wytwórnia ogłosiła, iż zamierza wyprodukować kolejny film z serii — tym razem będzie to prequel, a w głównej roli wystąpi Margot Robbie. Gwiazda takich filmów jak „Wilk z Wall Street” czy „Legion samobójców” będzie również producentką przedsięwzięcia.

Steven Soderbergh dołączył do grona twórców filmowych, którzy mają zastrzeżenia wobec superbohaterskich blockbusterów. W nowym wywiadzie reżyser „Ocean's 11” omówił komiksowe produkcje i wyjaśnił, że brakuje mu w nich większej intymności, a dokładnie scen seksu.