Tag: Warner Bros.

James Wan, założyciel studia Atomic Monster i twórca najpopularniejszych współczesnych dreszczowców pokroju „Obecności” czy „M3GAN”, ogłosił nowy projekt. Zajmie się przeniesieniem na ekrany powieści „56 Days” autorstwa Catherine Ryan Howard.

Czy jest jeszcze szansa na to, że Zack Snyder dokończy opowiadanie swojej historii o Batmanie, Supermanie i innych członkach Ligi Sprawiedliwości? Studio Warner Bros. pożegnało już tak zwane Snyderverse, ale fani cały czas szukają sposobu na jego kontynuację. Nadziei upatrują w platformie Netflix.

Koniec roku obfituje na rynku mediów strumieniowym w głośne umowy zawierana przez największych gigantów. Ogłoszono właśnie, że filmy DC Comics, w tym najnowsza produkcja o Batmanie zostaną pokazane w ramach darmowej platformy streamingowej. Za darmo filmy Warnera będzie można oglądać też w Polsce.

Warner Bros. Pictures zamieściło w sieci nowy zwiastun wyczekiwanego remake'u „Koloru purpury”. W musicalowym podejściu do klasycznej opowieści główne role odgrywają Halle Bailey (niedawna księżniczka Ariel w „Małej syrence”), Fantasia Barrino („Soul Kittens Cabaret”) i Danielle Brooks („Peacemaker”).

David Zaslav znalazł idealną metodę na oddłużanie Warner Bros. Discovery. Trzeba tylko skreślić plany na pokazywanie gotowego filmu celem uzyskania korzyści podatkowych, wzbudzić tym medialną burzę w obronie projektu, przeczekać parę dni i ogłosić, że z kontrowersyjnej decyzji wytwórnia jednak się wycofuje. Z jednym tylko „ale”: prawa do dystrybucji widowiska będącego tematem gorącej viralowej dyskusji są od teraz na sprzedaż. Za niemałą kwotę.

Mamy dobre wiadomości dla widzów, którym spodobała się ostatnia odsłona „Martwego zła”. Choć od pewnego czasu wiedzieliśmy już, że film najpewniej doczeka się kontynuacji (wystarczyło zapoznać się ze znakomitym wynikiem w globalnym box offisie), teraz do tej kwestii odniósł się sam Bruce Campbell. Producent ostatniego z krwawych widowisk grozy potwierdził, że w planie jest nie jeden, a kilka następnych filmów.

Japoński oddział wytwórni Warner Bros. zaprezentował w sieci nowy zwiastun serialu „Suicide Squad Isekai”. Odcinkową produkcję zrealizowano przy współpracy z Wit Studio, czyli studiem, które zasłynęło z takich tytułów jak „Atak Tytanów” czy „Oblubienica czarnoksiężnika”. Głównymi bohaterami będą członkowie kultowego Legionu samobójców z komiksów DC.

Czekacie na kinową wersję „Minecrafta”? Wygląda na to, że po wielu miesiącach opóźnień projekt w końcu znalazł się na prostej drodze do realizacji. Do obsady, w której główną rolę pełni Jason Momoa, ekranowy Aquaman, dołączyli właśnie Danielle Brooks (znana jako Adebayo z „Peacemakera”) oraz Sebastian Eugene Hansen („Historia Lisey”).

Metody, jakimi Warner Bros. Discovery od ubiegłego roku usiłuje uporać się z kiepską sytuacją finansową, uniosły w branży już niejedną brew – przypomnijmy chociażby o oryginalnych produkcjach usuwanych z HBO Max, czy wielu skreślonych projektach małego i wielkiego ekranu. W nowym wywiadzie David Zaslav, dyrektor generalny przedsiębiorstwa, stwierdza jednak, że do podobnych decyzji potrzebna jest... odwaga.

Już za mniej niż pół roku czeka nas debiut kolejnego widowiska rozgrywającego się w MonsterVerse. Jako przedsmak czekającej nas już wkrótce premiery pierwszego zwiastuna w sieci wylądował oficjalny plakat. Zerknijcie jak zapowiada się „Godzilla x Kong: The New Empire”.

Wygląda na to, że reżyser André Øvredal, twórca debiutującego niedawno w serwisach VOD dreszczowca „Demeter. Przebudzenie zła” odstąpił od projektu będącego następną adaptacją prozy Stephena Kinga. Zadanie wyreżyserowania kultowego „Wielkiego marszu” przejmie od niego twórca „Constantine'a” i „Igrzysk śmierci: Ballady ptaków i węży”.

Na niecałe dwa miesiące po oficjalnym zakończeniu strajku scenarzystów, do tematu powrócił szef Warner Bros. Discovery, David Zaslav. Jeden z kluczowych uczestników negocjacji ze związkiem WGA przyznał, że racja – przynajmniej w większej części – od początku znajdowała się po stronie protestujących. Jednocześnie zasugerował, że w ramach nowych warunków kontraktowych wytwórnie będą przepłacać, zatrudniając scenarzystów.

Wygląda na to, że pijarowcy Warnera zainterweniowali w sprawie najnowszej kontrowersji wywołanej działaniami studia. Odpowiadając na falę krytyki, która rozlała się po internecie po skreśleniu planów dystrybucyjnych wobec „Coyote vs. Acme” zadecydowano, że film jednak doczeka się premiery – czytamy w nowym raporcie.

Decyzją o zrezygnowaniu z dystrybucji „Coyote vs. Acme”, nowego filmu o przygodach Kojota z kreskówek „Zwariowane melodie”, wytwórnia Warner Bros. ściągnęła na siebie zasłużoną krytykę ze strony zarówno filmowych twórców, jak i komentatorów branży. Teraz – w ramach nowego raportu – wyjawiono, kiedy o posunięciu wytwórni dowiedział się sam reżyser filmu.

Studio Warner Bros. ponownie podjęło wyjątkowo kontrowersyjną decyzję. Po fatalnych wynikach finansowych za ostatni kwartał zdecydowano, że filmowe przygody Wilusia E. Kojota podążającego za Strusiem Pędziwiatrem w kreskówkach z serii „Zwariowane melodie” nie trafią do widzów. Mimo że film pozostaje od dawna gotowy, zostanie wyrzucony do kosza w celu uzyskania podatkowego zwrotu.