Czas wyczekiwania dobiegł końca. Po wielu miesiącach serwowania widzom czegoś, co bez skrępowania można określić jedną z najlepszych filmowych kampanii promocyjnych w historii, „najemnik z nawijką” po raz drugi przeskoczył z kart komiksu na wielki ekran. Po tym, jak rozbił box office’owy bank, powywracał zasady kina superhero do góry nogami, a także zawojował na parkiecie obok Céline Dion, zatrzymując się na chwilę w domu u Davida Beckhama, Deadpool ostatecznie wrócił i tym razem zaprosił do zabawy więcej kolegów. Jeśli pierwsza część przygód nietypowego herosa nie przypadła wam do gustu, w kontynuacji nie macie raczej czego szukać, natomiast jeśli skradła wam serca, śmiało przywdziewajcie majty na spodnie i lećcie do kina!