Tag: Oppenheimer

W kinach znowu rządzi Barbenheimer. Pozycję lidera utrzymała oczywiście „Barbie”, która zbiera kolejne skalpy i zapisuje złotymi zgłoskami w historii samego studia Warner Bros. oraz całego przemysłu kinowego. Na drugie miejsce po tygodniu przerwy powrócił natomiast „Oppenheimer”.

Jeśli liczyliście na to, że na Blu-ray'u z „Oppenheimerem” znajdą się jakiekolwiek sceny usunięte, to musimy Was rozczarować. Cillian Murphy, odtwórca tytułowej roli w głośnym bio-picu Christophera Nolana zaprzeczył ich istnieniu. Aktor powołał się na etykę pracy reżysera, który skrupulatnie przenosi scenariusz na ekran i nie zostawia po sobie większych śladów.

„Barbie” zgodnie z planem przebiła w ten weekend granicę miliarda dolarów i mknie do przodu po kolejne miliony. Pierwszy raz od 21 lipca Barbenheimer został natomiast rozdzielony przez kinową nowość. Od filmu Nolana lepszy okazał się film „Meg 2: Głębia”.

Cóż to było pewne, że filmowe wytwórnie będą chciały powtórzyć gigantyczny sukces Barbenheimera i nie musieliśmy długo czekać na pierwszą próbę. Po tym, jak świetnie na rywalizacji w kinach wyszły produkcje „Barbie” i „Oppenheimer” tę samą drogę obrały horror „Piła X” i nowy film z serii „Psi Patrol”. Pojawił się już specjalny hashtag i machina promocyjna zaczyna się rozkręcać.

Podczas gdy hashtag Barbenheimer bije rekordy popularności w Stanach Zjednoczonych i Europie, w japońskim internecie wybił się jego viralowy ekwiwalent. Wśród internautów kraju kwitnącej wiśni trenduje przeciwna kinowemu fenomenowi fraza #NoBarbenheimer. Wszystko to z powodu kontrowersji, jakie wśród japońskiej społeczności wywołały graficzne przeróbki i memy zestawiające ze sobą dwa filmowe hity – „Barbie” i „Oppenheimera”.

Szykuje się prawdziwa gratka dla miłośników Christophera Nolana i jego imponujących filmowych układanek. Do sprzedaży trafiło książkowe wydanie scenariusza „Oppenheimera”, najnowszego hitu wyreżyserowanego i napisanego przez twórcę „Incepcji” i „Mrocznego Rycerza”. Znajdziecie je między innymi na polskim Amazonie.

W kinach nadal rządzi lalka Barbie, a w jej cieniu świetne wyniki osiągają „Oppenheimer” i „Sound Of Freedom”. Nieustannie największym poszkodowanym wielkiego boomu na Barbenheimera są Tom Cruise i jego nowe „Mission: Impossible”.

Od jakiegoś czasu w sieci można natknąć się na rozmaite fan-arty wyobrażające Cilliana Murphy'ego („Oppenheimer”) w roli legendarnego złoczyńcy komiksowego Doctora Dooma. Podczas gdy wymarzony dla wielu casting pozostaje w sferze internetowych domysłów, odtwórca głównej roli nowego filmu Nolana zetknął się z pytaniem o możliwość sportretowania kultowego antagonisty. Co miał do powiedzenia na ten temat?

„Barbie” i „Oppenheimer” podbijają obecnie kina, ale wielu z Was zastanawia się już zapewne, kiedy obydwie produkcje pojawią się w naszym kraju w streamingu i na których platformach będą dostępne. O ile w przypadku tego, gdzie pojawią się „Barbie” i „Oppenheimer” sprawa jest już jasna, to na temat daty premiery będziemy musieli nieco pospekulować.

Choć za sprawą kreacji stworzonej do filmu Christophera Nolana Cillian Murphy najpewniej doczeka się nominacji do Oscara, o rolę Oppenheimera aktor ubiegał się już wiele lat temu, przy okazji zupełnie innego, telewizyjnego projektu. Macie jakieś podejrzenia, o którą serię może chodzić?

Filmowa biografia J. Roberta Oppenheimera, w unikalny sposób zaaranżowana przez Christophera Nolana, stała się niemożliwym do zakwestionowania globalnym fenomenem, ale nie zabrakło widzów, którzy mają do produkcji pełne uwagi. Jednym z nich okazał się wnuk genialnego fizyka, Charles Oppenheimer.

Jeśli jeszcze nie widzieliście największych kinowych hitów tego lata, czyli „Barbie”, „Oppenheimera” lub nowego „Mission: Impossible” albo chcecie wybrać się na nie jeszcze raz, to mamy dobrą wiadomość. Pojawiła się właśnie promocja na bilety do sieci Multikino. Z tańszych wejściówek mogą skorzystać widzowie w całej Polsce – z jednym wyjątkiem.

Choć obecnie trudno nam wyobrazić sobie, by rolę Batmana w widowiskach Christophera Nolana objął ktokolwiek inny od Christiana Bale'a, z postacią wiązano początkowo wielu innych aktorów. O niedoszłej kreacji pokrótce opowiedział teraz Cillian Murphy, ostatecznie obsadzony w „Batman – Początek” w roli Stracha na Wróble. Przypominano też o nagraniu castingowym, w którym gwiazdor włożył na siebie strój Mrocznego Rycerza.

Niedawno informowaliśmy Was, że jeden z najlepiej przyjętych niezależnych dreszczowców tego roku nie doczekał się jeszcze należytego medialnego rozgłosu uwagi i wygląda na to, że sytuacja może wkrótce ulec zmianie. W sieci pojawił się pierwszy plakat horroru found footage „Late Night With the Devil”, którym od dłuższego czasu zachwycają się amerykańscy krytycy.

Christopher Nolan może szczycić się minimalnym użyciem efektów wygenerowanych komputerowo, ale do czasu. Do czasu, kiedy jego „Oppenheimer” trafi do kin w różnych — nazwijmy to mniej liberalnych — miejscach na świecie. Największą kontrowersją obrazu twórcy „Incepcji” wcale nie okazała się bowiem sporna kwestia polityki nuklearnej, lecz... nagość. Przynajmniej w Indiach i na Bliskim Wschodzie.