Strajki scenarzystów i aktorów doprowadziły do bezprecedensowego kryzysu w Hollywood. Choć prace na planach zdjęciowych od wielu tygodni znajdują się w stanie bezterminowej pauzy, problem może wkrótce sięgnąć nawet tych projektów, które zdołały zakończyć fazę produkcyjną przed rozpoczęciem protestów.
Nadchodzą opóźnienia następnych kinowych widowisk? Wytwórnie mogą mieć wielki problem
O najbliższych kłopotach czyhających na główne hollywoodzkie wytwórnie napisano w nowym raporcie na łamach serwisu The Wrap. W doniesieniach zza kulis Fabryki Snów czytamy, że niechęć do podjęcia rozmów ze strajkującymi odbije się na projektach filmowych, które zakończyły już główną fazę realizacyjną. Bez udziału aktorów zrzeszonych w ramach protestującej organizacji SAG-AFTRA nie może dojść do kluczowego elementu postprodukcyjnej obróbki filmu: postsynchronicznego dogrywania dialogów, czyli tak zwanego ADR (Automated Dialogue Replacement).
Do tego elementu procesu dochodzi w sytuacjach, w których kwestie nagrane przez aktorów podczas pracy na planie nie nadają się do wykorzystania w końcowej wersji filmu. Aktorzy biorący udział w produkcji są wówczas kontraktowo zobligowani do stawienia się w studiu nagraniowym i dogrania wadliwych kwestii. Dodajmy, że w przypadku części projektów proces ADR jest standardowym etapem realizacji – przykładowo: dla filmów musicalowych dogrywanie dialogów jest równie nieodzowne, co dodawanie efektów CGI w kinie superbohaterskim (bez ścieżki ADR nie otrzymalibyśmy, chociażby efektownego musicalowego spektaklu z „Barbie”, w którym piosenkę „I'm Just Ken” – w ramach skomplikowanej choreografii – wykonał Ryan Gosling).
Koniecznie przeczytaj też:
- Taika Waititi jest w fatalnej formie! Jego nowy film mocno oberwał od krytyków
- Ryan Gosling ruszy po Oscara za rolę Kena! „Barbie” zamierza walczyć o nagrody!
- W październiku na płytach też będzie co oglądać! Oto lista premier na 4K UHD, Blu-ray i DVD
- Iger obrażony, Sarandos poważnie zaniepokojony. Tak szefowie Disneya i Netfliksa zareagowali na żądania strajkujących
Na przestrzeni ostatnich tygodni większe wytwórnie, pokroju Sony czy Warner Bros., podjęły kontrowersyjną decyzję o przesunięciu swoich najbardziej wyczekiwanych filmowych widowisk (między innymi drugiej odsłony „Diuny”, czy komiksowego projektu „Kraven Łowca”). Inne studia zdecydowały się powstrzymać od manipulowania w grafiku. Chociażby włodarze Disneya postanowili podtrzymać termin premiery dla nowego filmu z MCU – „The Marvels” z główną rolą Brie Larson – licząc, że superbohaterska marka wybroni się w kinowych kasach pomimo braku tradycyjnej promocji ze strony głównych gwiazd.
To ostatni moment, żeby zakończyć strajk! Nad Hollywood wisi widmo opóźnień kinowych premier!
Źródła The Wrap wskazują jednak, że jeśli strajk aktorów nie zakończy się w okolicach bieżącego miesiąca (a niestety nic nie wskazuje, by miało do tego dojść), wytwórnie będą musiały podjąć decyzję o opóźnieniu kolejnych widowisk. Wiele projektów bowiem, pomimo wydostania się z etapu zdjęciowego, wymaga ponownego zaangażowania strajkujących obecnie aktorów do dopracowania ścieżki dźwiękowej. Raport dodaje, że o ile kwestia ADR nie była do tej pory powodem przeniesienia premiery żadnego z głośnych filmów, sytuacja może drastycznie zmienić się, jeśli strajk przeciągnie się na październik.
„Dogrywanie dialogów to element obecny w realizacji każdego filmu. Nie da się bez tego obejść” – tłumaczy anonimowe źródło serwisu. „Każdy film znajdował się na odmiennym etapie realizacji, gdy rozpoczął się strajk, ale z powodzeniem można założyć, że ogromna liczba projektów przewidzianych na sezon zimowy znajduje się obecnie w postprodukcji i obecność aktorów, którzy muszą dokończyć pracę, będzie konieczna”.
Inny współpracownik The Wrap sugeruje, że część wytwórni może podjąć decyzję o skierowaniu filmu na ekrany pomimo niedopracowanej ścieżki dialogowej. „Każdy z nas miał okazję obejrzeć kiedyś film, w którym efekty specjalne wydawały się niedokończone. Nie brakuje tytułów, przy których praca postprodukcyjna kończy się wcześniej, niż chciałby tego reżyser. Są takie filmy, przy których – gdy zbliża się deadline – producent musi spojrzeć na efekt całościowy i zadecydować, czy da się skierować go na ekrany, czy nie” – tłumaczył w raporcie.
Przypomnijmy, że pomimo zgłaszanej przez SAG-AFTRA gotowości do podjęcia negocjacji z producentami, reprezentująca interesy wytwórni organizacja AMPTP nie zdecydowała się na rozmowy od czasu rozpoczęcia strajku w połowie lipca tego roku. Z kolei negocjacje ze scenarzystami reprezentowanymi WGA utknęły w martwym punkcie po nieudanym spotkaniu z producentami i szefami wytwórni, do którego doszło 22 sierpnia.
Koniecznie sprawdź też:
- „The Boys” dopiero się rozkręca! Amazon chce więcej brutalnych historii o superbohaterach
- Lawina hitów na jesień i zimę od SkyShowtime! Te seriale i filmy przyciągną Was do ekranu!
- „Gwiezdne wojny” wracają w WIELKIM stylu. Co oznacza lekcja Anakina i nowy wygląd Ahsoki?
- Arkadiusz Jakubik podbije Netfliksa? Zapowiedź mocnego serialu
źródło: The Wrap / zdj. Alexander Shapovalov / Depositphotos