Tag: Spider-Man: Bez drogi do domu

Kina zostały opanowane przez Pajączka. Produkcja „Spider-Man: Bez drogi do domu” zaliczyła gigantyczne otwarcie w amerykańskich kinach i świetnie poradziła sobie również na rynkach zagranicznych. Swój pierwszy weekend film z Tomem Hollandem i Zendayą w rolach głównych kończy z wynikiem przekraczającym 580 mln dolarów i zapisuje się na zawsze w historii kinowej branży. To ważny dzień nie tylko dla studia Sony Pictures, które z ogromnym zapasem przebiło swoje dotychczasowe rekordy, ale także całego rozrywkowego przemysłu, który otrzymał kolejny dowód na to, jaką siłę mogą stanowić premiery na dużym ekranie.

Ostatni tydzień przyniósł sporo oficjalnych zapowiedzi nadchodzących wydań 4K UHD zarówno z klasykami kina, jak i nowościami goszczącymi niedawno na dużym ekranie. Zapowiedziano też kilka kolejnych steelbooków z takimi produkcjami jak „Spider-Man: Bez drogi do domu” oraz „Eternals”. Wszystkie zapowiedzi ze świata Ultra HD Blu-ray zebraliśmy dla Was w nowym wpisie z cyklu „Co nowego na 4K UHD?”. Miłej lektury.

Studio Sony Pictures może cieszyć się nie tylko ze świetnych wyników finansowych filmu „Spider-Man: Bez drogi do domu”, ale także z tego, że produkcja została wyjątkowo ciepło przyjęta przez widzów i krytyków. Film z Tomem Hollandem został czwartym superbohaterskim projektem aktorskim z najwyższą oceną od amerykańskich widzów.

Filmowa produkcja „Spider-Man: Bez drogi do domu” zaliczyła gigantyczny piątek w amerykańskich kinach i zmierza po weekendowe otwarcie w okolicach 250 mln dolarów. W przypadku dnia otwarcia film z Tomem Hollandem zaliczył drugi najlepszy wynik w historii amerykańskiego przemysłu kinowego.

W kinach gości właśnie film „Spider-Man: Bez drogi do domu”, w którym Tom Holland zaliczył swój kolejny występ w roli Petera Parkera. Na chwilę po premierze wyczekiwanej produkcji, która jeszcze długo będzie tematem wielu gorących dyskusji głos w sprawie dalszej współpracy Marvela i Sony w kontekście filmowych przygód Spider-Mana zabrał Kevin Feige. W ostatnim wywiadzie prezes Marvel Studios zapewnił, że film „Spider-Man 4” powstanie.

W kinach zagościł długo wyczekiwany film „Spider-Man: Bez drogi do domu”, w którym Tom Holland jeszcze raz przywdziewa kostium Pajączka i rusza w kolejną szaloną przygodę. Jak wypada ostatnia część trylogii Jona Wattsa osadzona w filmowym uniwersum Marvela? Sprawdźcie naszą bezspoilerową recenzję.

Spider-Man pokazał swoją ogromną moc. Produkcja „Spider-Man: Bez drogi do domu” zanotowała trzeci najlepszy wynik z pokazów przedpremierowych i zapisała się w historii kinowego przemysłu. Takiego hitu na dużym ekranie nie było od czasu premiery „Avengers: Koniec gry”.

Nie ma już absolutnie żadnych wątpliwości. Film „Spider-Man: Bez drogi do domu” będzie gigantycznym sukcesem finansowym. Podczas środowych premier na 15 rynkach produkcja zebrała od widzów ponad 43 mln dolarów, co oznacza, że przedpremierowe prognozy mogą zostać wyraźnie przebite.

„Spider-Man” z 2002 roku był jedną z pierwszych udanych adaptacji komiksów Marvela i mocno przyczynił się do rozpoczęcia superbohaterskiego szaleństwa, którego doświadczamy w kinach od kilkunastu lat. Premiera filmu „Spider-Man: Bez drogi do domu” będącego już ósmą odsłoną solowych przygód Petera Parkera to idealny moment do podsumowania dotychczasowych perypetii Pajączka na dużym ekranie. Który z filmów o Spider-Manie zasługuje na największe uznanie? Oto ranking zestawiający wszystkie kinowe produkcje o Człowieku-Pająku, w których zagrali Tobey Maguire, Andrew Garfield i Tom Holland.

Najbliższy weekend upłynie wszystkich fanom filmowych emocji głównie pod znakiem długo wyczekiwanej premiery produkcji „Spider-Man: Bez drogi do domu”. Film od studia Sony Pictures, w którym Tom Holland ponownie wciela się w Petera Parkera, zaliczył już debiut w kilku krajach na świecie i od razu zgarnął też kilka rekordów.

Od 17 grudnia w polskich kinach będzie można oglądać kolejny superbohaterski film o przygodach Spider-Mana. Czy w produkcji „Spider-Man: Bez drogi do domu” opowiadającej dalsze perypetie Petera Parkera granego przez Toma Hollanda znalazła się scena po napisach? Znamy odpowiedź.

W piątek kina zostaną opanowane przez Spider-Mana. Popularny bohater grany przez Toma Hollanda powróci w swoim trzecim solowym filmie i wszystko wskazuje na to, że rozbije bank. Weekendowe prognozy w najbardziej optymistycznych scenariuszach zakładają, że produkcja „Spider-Man: Bez drogi do domu” może zbliżyć się podczas pierwszych trzech dni nawet do 400 mln dolarów.

„Spider-Man: Bez drogi do domu”, czyli bez dwóch zdań najbardziej wyczekiwany film tego roku, trafi do kin już w najbliższy piątek. Tymczasem, w sieci zaczęły pojawiać się recenzje widowiska. Pierwsze opinie wskazują na kolejny, wielki hit Marvela i prawdziwy podarunek dla fanów postaci Człowieka-Pająka.

Plakat „Thora: Love and Thunder” z ubiegłego tygodnia okazał się fanowską podróbką, ale już teraz do sieci trafiła nowa, tym razem oficjalna, informacja o filmie. Dowiedzieliśmy się właśnie, kto zastąpi kompozytora Marka Mothersbaugha w roli kompozytora nowego soundtracku do przygód boga piorunów Marvela.

Im bliżej piątkowej premiery filmu „Spider-Man: Bez drogi do domu”, tym większe jest oczekiwanie fanów na doświadczenie kolejnego widowiska 4. fazy kinowego uniwersum Marvela, w którym po raz pierwszy na tak dużą skalę zaprezentowany zostanie widzom koncept multiwersum. Apetyt na „Spider-Mana” podsycił odtwórca głównej roli, Tom Holland, który w jednym z ostatnich wywiadów porównał nadchodzącą produkcję do filmu o Avengersach.