Tag: Ryan Gosling

Christopher Nolan wyjawił ostatnio, że po seansie „Oppenheimera” testowe widownie opuszczały sale kinowe w stanie osłupienia, ale to „Barbie” jako pierwsza otrzymała okazję do zweryfikowania, jak zareagują widzowie nienajęci do ocenienia filmu przez wytwórnię. Do sieci trafiły właśnie wstępne opinie o nowym filmie Grety Gerwig, który w tym miesiącu powalczy o uwagę kinomanów.

Internet obiegła dziś szokująca plotka. Według pogłosek Warner Bros. na tyle optymistycznie przygląda się finansowym prognozom „Barbie”, że studio chce skapitalizować sukces filmu spin-offem poświęconym postaci Kena. Zgodnie z doniesieniem w tytułowej roli miałby powrócić Ryan Gosling. Zważywszy na czas publikacji „nowiny”, potraktujcie ją, póki co z przymrużeniem oka.

W lipcu do kin trafi kolejna porcja głośnych premier, a wśród nich znajdą się filmy „Barbie” oraz „Oppenheimer”. Produkcje czeka bezpośrednie starcie o uwagę widzów i mamy już pierwsze informacje dotyczące tego, która z nich wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku gigantów.

W sieci wylądowała kolejna zapowiedź gorąco wyczekiwanego filmu o lalce Barbie z Margot Robbie w tytułowej roli. Rzućcie okiem na nowy telewizyjny spot produkcji z potencjałem na rozbicie box office'owego banku tego sezonu.

Premiera filmu „Barbie” zbliża się wielkimi krokami. Na nieco ponad miesiąc przed debiutem produkcji w reżyserii Grety Gerwig („Lady Bird”, „Małe kobietki”) do sieci trafiła obszerna zakulisowa zapowiedź potencjalnego hitu Warnera. Sprawdźcie, jak będzie mieszkać tytułowa najsłynniejsza lalka świata.

Studio Warner Bros. zamieściło w sieci dwa nowe, międzynarodowe plakaty widowiska poświęconego kultowej lalce Barbie. Główną rolę w produkcji zagrała znana z „Legionu samobójców” Margot Robbie. Z kolei w roli jej partnera, obecnego na nowych grafikach Kena, obsadzono Ryana Goslinga.

Jeśli czekaliście na filmowe przygody Barbie w ramach kategorii R, to nie mamy dobrych wiadomości. Nowa produkcja z Margot Robbie została już oficjalnie sklasyfikowana do niższej kategorii wiekowej.

Po premierze „Barbie”, czyli jednego z najgorętszych filmowych tytułów tego roku, czeka nas oczekiwanie na kolejny projekt, który połączy na ekranie Margot Robbie i Ryana Goslinga. W sieci pojawiły się nowe informacje o planowanym przez Warnera prequelu „Ocean's Eleven: Ryzykownej gry”.

Nic dziwnego jeśli zapomnieliście o zapowiedzianym 3 lata temu filmie kosmicznym „Projekt Hail Mary”. Produkcja z Ryanem Goslingiem w roli osamotnionego astronauty od Phila Lorda i Chrisa Millera („Spider-Verse, „Jump Street) musiała ustąpić innym projektom, lecz twórcy zapewniają, że przedsięwzięcie wciąż jest w planach.

Wkrótce po premierze następnego zwiastuna „Barbie” otrzymaliśmy możliwość przesłuchania pierwszego singla ze ścieżki dźwiękowej. Rzućcie okiem jak prezentuje się teledysk do napisanego na potrzeby filmu kawałka „Dance The Night” Dua Lipy.

Studio Warner Bros. pokazało w sieci nowy zwiastun filmu poświęconego słynnej lalce Barbie. Tytułową rolę w produkcji zagrała Margot Robbie. Z kolei w roli jej partnera, Kena, obsadzono Ryana Goslinga. Reżyserią zajęła się Grety Gerwig mająca w dorobku dramaty „Lady Bird” i „Małe kobietki”.

Choć bracia Russo („Avengers Koniec gry” i „Wojna bez granic”) są obecnie zajęci promowaniem serialowego widowiska „Cytadela” od Amazona, twórcy jednych z największych hitów w historii kina mają jeszcze kilka asów w zanadrzu. Jednym z nich jest zapowiedziany wcześniej sequel filmu akcji „Gray Man” od Netflksa. Jak przebiegają prace nad projektem?

Studio Warner Bros. pokazało w sieci pełny zwiastun wyczekiwanego filmu o popularnej lalce Barbie w reżyserii Grety Gerwig („Lady Bird”, „Małe kobietki”). Tytułową rolę w produkcji zagrała Margot Robbie. Jako jej kultowego partnera, Kena, obsadzono z kolei Ryana Goslinga.

W lutym do sprzedaży trafiła powieść „Bez zahamowań. Gray Man" od Wydawnictwa Poradnia K. W ekranizacji Netflixa z 2022 roku, bazującej na pierwszym tomie cyklu („Gray Man"), tytułową postać zagrał Ryan Gosling. We wpisie znajdziecie informacje o trzeciej odsłonie popularnej serii szpiegowskiej, której autorem jest Mark Greaney oraz przegląd ofert z księgarni internetowych.

Od pewnego czasu – a konkretnie od czasu artykułu na łamach brytyjskiego brukowca The Sun – po sieci krąży plotka o Aaronie Taylorze-Johnsonie, będącym najwyraźniej jednym z głównych kandydatów do roli następnego Jamesa Bonda. Teraz do tych doniesień dołączyły się kolejne źródła – wygląda na to, że szansa przejęcia przez aktora z „Avengers: Czas Ultrona” kreacji kultowego agenta jest naprawdę spora.