Artykuły

W kinach niepodzielnie rządzi cały czas „Avatar: Istota wody”. W drugi weekend jego obecności na ekranach uwagę widzów próbowały przyciągnąć trzy nowe premiery. Każda z nich zaliczyła jednak rozczarowujące otwarcie. Z kolei hit Camerona przebił już próg 850 mln dolarów globalnych wpływów.

Na 2023 rok Marvel przygotował następną dawkę filmowych i serialowych emocji. Jakie produkcje na podstawie komiksów zobaczymy w najbliższych dwunastu miesiącach w kinach i na platformie Disney+? Wszystkie zapowiedziane tytuły prezentujemy poniżej.

W Nostalgicznej Niedzieli przybliżamy Wam produkcje kinowe i telewizyjne z ubiegłych dekad. W tym tygodniu świąteczno-wigilijna pozycja (choć już po wigilii). Raz jeszcze Richard Donner, tym razem serwujący nieco inne spojrzenie na świąteczną klasykę – „Wigilijny show” z Billem Murrayem w roli głównej.

Jego filmy zebrały z kas kin ponad 6 mld dolarów. W pierwszej trójce najbardziej dochodowych produkcji w historii jego „Avatara” i „Titanica” rozdziela jedynie superbohaterski hit „Avengers: Koniec gry”. W latach 80. przedstawił widzom Terminatora – znanego w Polsce jako Elektroniczny morderca – który na zawsze zapisał się w historii popkultury, a w 2009 roku jak nikt wcześniej zrewolucjonizował rozrywkowe kino. Tak, mowa o Jamesie Cameronie, a o to nasz ranking wszystkich filmów, które wyszły spod ręki niekwestionowanego króla filmowej branży.

James Cameron przyciągnął do polskich kin gigantyczną widownię. Na seanse filmu „Avatar: Istota wody” wybrało się w Polsce ponad pół miliona osób. Takiego hitu nasze kina nie widziały od długiego czasu. Kontynuacja najbardziej dochodowej produkcji wszech czasów zdominowała ostatni weekend i nie zostawiła na konkurencji choćby jednej suchej nitki.

Doczekaliśmy się. James Cameron kazał nam czekać aż trzynaście lat na premierę filmu „Avatar: Istota wody”. Jak wypadł weekend otwarcia kontynuacji największego kinowego hitu wszech czasów? Czy zebranie 430 mln dolarów w ciągu pierwszych pięciu dni to dobry wynik?

W Nostalgicznej Niedzieli przybliżamy Wam produkcje kinowe i telewizyjne z ubiegłych dekad. Dziś sięgamy po jeden z ostatnich godnych zapamiętania tytułów z Sylwestrem Stallone w roli głównej powstałych w latach 90. „Zabójcy”, Richarda Donnera.

Jakie filmy i seriale będzie można obejrzeć w tym roku podczas świątecznego wypoczynku? Sporo premier przygotował chociażby Netflix, który pokaże nowe sezony seriali „Emily w Paryżu” i „Alice in Borderland” oraz film „Glass Onion: Film z serii Na Noże” z Danielem Craigiem. Z kolei HBO Max pokaże widzom „Morbiusa” oraz film „Men”. Na Prime Video z trzecim sezonem powróci natomiast Jack Ryan. Sprawdźcie, co obejrzeć na platformach streamingowych i w kinach w nowej odsłonie serii „Filmowe premiery tygodnia”.

Po trzynastu latach przerwy wreszcie możemy raz jeszcze wybrać się na Pandorę. Z okazji premiery filmu „Avatar: Istota wody” przygotowaliśmy dla Was kilka ciekawostek o sequelu najbardziej dochodowej produkcji w historii kina.

Pierwszy „Avatar” stoi obecnie na rozdrożu – albo jego długo oczekiwana kontynuacja przyćmi go doszczętnie swoją warstwą technologiczną, albo wręcz przeciwnie, niesionym rozczarowaniem potwierdzi jego miejsce na piedestale najbardziej przełomowych filmów w historii kina. Warto więc, w tej godzinie próby, przypomnieć sobie, za co właściwie go…zapamiętaliśmy?

W piątek do polskich kin zawita film „Avatar: Istota wody”. Jak po trzynastu latach wypada powrót do świata wykreowanego przez Jamesa Camerona w największym kinowym hicie wszech czasów? Zapraszamy do lektury recenzji.

Widzowie na całym świecie wyczekują z niecierpliwością piątkowej premiery filmu „Avatar: Istota wody”. Żaden z dystrybutorów nie chce wchodzić w drogę kontynuacji wielkiego hitu Jamesa Camerona, dlatego w kinach zabrakło głośnych nowości. To sprawiło, że w amerykańskich kinach mieliśmy do czynienia z jednym z najsłabszych weekendów tego roku.

W Nostalgicznej Niedzieli przybliżamy Wam produkcje kinowe i telewizyjne z ubiegłych dekad. W oczekiwaniu na zbliżającą się premierę sequela „Avatara” („Avatar: Istota wody”) omawiamy jeden z dwóch filmów w dorobku Jamesa Camerona, w którym nie uświadczycie elementów science fiction. Oto widowiskowe, wypełnione po brzegi akcją „Prawdziwe kłamstwa”.

Po trzynastu latach oczekiwania na ekrany kin zawita film „Avatar: Istota wody”, którym James Cameron zabiera nas ponownie do kosmicznego świata Pandory. Na Netflix trafi serialowy thriller „Zwerbowany”, a HBO Max pokaże widzom „Czarnego Adama”. Z kolei Disney+ przygotował serialowy spin-off „Skarbu Narodów” i film „Patrz, jak kręcą”. Sprawdźcie, co obejrzeć na platformach streamingowych i w kinach w nowej odsłonie serii „Filmowe premiery tygodnia”.

Nowy obraz Alejandro Gonzáleza Iñárritu pod tytułem „Bardo, fałszywa kronika garści prawd” miał swoją wielką, światową premierę 1 września podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Polski dystrybutor – firma Gutek Film – wprowadził tytuł do wybranych kin studyjnych w dwunastu miastach w kraju, natomiast ogólnodostępny będzie on już od 16 grudnia na platformie Netflix. Jest to trzeci projekt Iñárritu po „Amores perros” oraz „Biutiful” zrealizowany w jego rodzinnym Meksyku. Mieszane recenzje, które pojawiły się w prasie branżowej po weneckich pokazach, skłoniły reżysera do zrewidowania swych decyzji przy stole montażowym, skutkując skróceniem czasu trwania seansu o 22 minuty. Czy przemontowanie pozytywnie wpłynęło na jakość filmowego doznania? W oczekiwaniu na szeroką dostępność produkcji – zapraszam do zapoznania się z poniższą recenzją.